"Gwałtowne nocne walki". Wojska Asada odbiły Palmirę z rąk bojowników Państwa Islamskiego

Świat
"Gwałtowne nocne walki". Wojska Asada odbiły Palmirę z rąk bojowników Państwa Islamskiego
PAP/EPA.

Wojska reżimu syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada odbiły w niedzielę z rąk dżihadystów Państwa Islamskiego (IS) Palmirę w środkowej Syrii. Miasto niemal rok znajdowało się pod kontrolą bojowników. Dżihadyści wycofali się z miasta w kierunku swoich bastionów na północy i wschodzie Syrii.

- Oswobodzenie dzisiaj historycznego miasta Palmiry jest ważnym osiągnięciem i jeszcze jednym wskaźnikiem sukcesu strategii stosowanej przez armię syryjską i jej sojuszników w wojnie z terroryzmem - powiedział prezydent, cytowany przez telewizję syryjską. 

 

Oswobodzenie Palmiry to najważniejsze zwycięstwo reżimu Asada nad Państwem Islamskim od początku rosyjskiej wojskowej interwencji w końcu września.

 

Zniszczone zabytki

 

Syryjska telewizja państwowa pokazała m.in. rumowisko, jakie pozostało ze świątyni Bala i podała, że nie znaleziono jeszcze posągu królowej Zenobii, która władała w III w. Palmirą. Zaginione też są inne rzeźby ważne dla dziedzictwa kultury syryjskiej. Ocalały natomiast w większości rzymskie kolumnady.

 

Telewizja pokazała też wnętrze muzeum, w którym dżihadyści poważnie uszkodzili wiele obiektów, np. figurę Ateny pozbawili głowy; pokazano też hall zasłany porozbijanymi rzeźbami.

 

Syryjski minister kultury Isam Chalil nazwał odbicie Palmiry "zwycięstwem ludzkości i prawa nad projektami sił ciemności". Maamun Abdulkarim, dyrektor wydziału muzeów i starożytności w Damaszku powiedział, że wielka kolumnada ucierpiała w mniejszym stopniu; zapowiedział odbudowę zniszczonych przez dżihadystów zabytków.

 

Opozycja przeciwko narracji rządu Asada

 

Syryjska opozycja, obwiniająca rząd o pustoszącą kraj wojnę domową, odrzuciła oficjalną narrację. Jak powiedział uczestniczący w Genewie w negocjacjach z rządem Chaled Naser, "rząd poprzez tę operację chce zdobyć uznanie w oczach zachodnich państw; walczy z terroryzmem jednocześnie zamazując swoją odpowiedzialność za stworzenie przesłanek do szerzenia się terroru".

 

Mające siedzibę w Londynie Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka potwierdziło, że IS wycofało się z Palmiry. Według szefa obserwatorium Ramiego Abdel Rahmana w ciągu trzech ostatnich tygodni walk zginęło ponad 400 bojowników IS oraz 180 żołnierzy i członków wspierających ich milicji.

 

Z kolei rosyjskie ministerstwo obrony podało, że przed zdobyciem miasta rosyjskie samoloty w ciągu 24 godzin wykonały 24 naloty w pobliżu Palmiry, bombardując 158 celów i zabijając ponad 100 bojowników.

 

Odbicie przełomowe dla walki z Państwem Islamskim

 

Dżihadyści wycofali się z miasta w kierunku swoich bastionów na północy i wschodzie Syrii.

 

Siły lojalne wobec reżimu w Damaszku, wspierane przez rosyjskie lotnictwo, rozpoczęły 7 marca ofensywę w celu odbicia Palmiry z rąk IS.

 

Położona na pustyni starożytna Palmira w rękach IS znalazła się w maju ubiegłego roku. Przewidywano, że jej odbicie będzie miało przełomowe znaczenie, otworzy bowiem drogę do opanowanej przez Państwo Islamskie wschodniej syryjskiej prowincji Dajr az-Zaur i do Rakki, będącej stolicą samozwańczego kalifatu. Palmira, słynna z antycznych zabytków wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO, jest strategicznym punktem łączącym wschodnią i zachodnią część Syrii.

 

PAP

kan/am/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie