Po świętach tony żywności wylądują na śmietnikach. "Kupujmy mniej"- apelują organizacje pozarządowe
W Polsce rocznie na śmietniki trafia ponad 9 mln ton żywności, z czego 2 mln wyrzucają gospodarstwa domowe. Statystycznie to ponad 50 kg jedzenia na osobę. 60 proc. Polaków przyznaje się do wyrzucania jedzenia - wynika z raportu Federacji Polskich Banków Żywności. 39 proc. nie ukrywa , że regularnie marnuje jedzenie.
Głównym powodem wyrzucenia jedzenia jest nieważny termin przydatności do spożycia - przyznaje 45 proc. badanych. 12 proc. Polaków niewłaściwie przechowuje żywność, co dziesiąty przygotowuje zbyt duże porcje posiłków, 8 proc. robi za duże zakupy.
Polacy wyrzucają najczęściej pieczywo (49 proc.), owoce (39 proc.), wędliny (38 proc.), warzywa (37 proc.) i jogurty (33 proc.). Do śmietnika trafiają: sery, ziemniaki, mleko, dania gotowe, mięso, jaja i ryby.
Jak nie marnować jedzenia
Eksperci radzą, by kupując, przechowując i przygotowując żywność pamiętać o kilku zasadach, które pomogą w tym, aby nie marnować jedzenia i tym samym pieniędzy na nie wydanych.
Po pierwsze - warto planować zakupy i iść do sklepu z listą. Należy kupować tylko tyle, ile potrzeba, unikać "zakupowej gorączki" i nie dać skusić na zakup produktów, które nie są potrzebne w domu.
Po drugie - uważać na promocje. Dotyczy to zwłaszcza produktów o krótkim terminie przydatności do spożycia. Zawsze trzeba sprawdzać datę, bo przecena może świadczyć o tym, że produkt trzeba spożyć dziś lub jutro. Nie należy też przesadzać z zakupami warzyw lub owoców po atrakcyjnych. Są to produkty bardzo szybko psujące się, dlatego kupowanie ich ogromnych ilości i tak nie ma większego sensu.
Po trzecie - prosić o mniejszą porcje. Zwłaszcza podczas domowych przyjęć można nałożyć na talerz mniej, jeśli wiadomo, że nie da sie rady zjeść całej porcji. Może to być jedna łyżka ziemniaków zamiast dwóch, lub np. samodzielne nalanie sobie zupy z wazy. Zazwyczaj przecież można poprosić o dokładkę.
Po czwarte - przechowywać prawidłowo. Jeśli coś ma przebywać w zaciemnieniu (np. olej) to trzeba trzymać to w zamkniętej szafce, jeśli mąka ma być w suchym miejscu, to niech w takim będzie. Wędliny na należy przechowywać foliowych torebkach. Warto włożyć produkty do pojemników. Wiele produktów i przygotowanych, a niezjedzonych potraw np. mięsnych, można zamrozić.
Po piąte - dzielić się. Jeżeli duża część jedzenia zostaje, np.: opakowania z makaronem, ryż, mąka a nawet gotowe potrawy - można je podarować potrzebującym . Warto się rozejrzeć: ponad 2,5 mln Polaków żyje w ubóstwie.
Polska piątym "marnotrawcą" w UE
Według szacunków, w krajach Unii Europejskiej marnuje się 100 mln ton żywności rocznie. W Polsce prawie 9 mln ton, w tym producenci jedzenia odpowiedzialni są za 6,6 mln ton odpadów żywnościowych, gospodarstwa domowe za ponad 2 mln ton, natomiast inne źródła to 0,35 mln ton.
Te dane sytuują Polskę na 5. pozycji państw marnujących jedzenie w Unii, za Wielką Brytanią, Niemcami, Francją i Holandią. Eksperci zauważają, że w krajach zachodnich skala wyrzucania żywności jest większa wśród konsumentów, natomiast w Polsce dane Eurostatu wskazują na branżę spożywczą jako głównego winowajcę.
polsatnews,pl, infografika: Federacja Polskich Banków Żywności
Czytaj więcej
Komentarze