W belgijskim parlamencie oddano hołd ofiarom zamachów
Król Belgów Filip I i królowa Matylda oraz przedstawiciele rządów i parlamentów federalnej Belgii oddali w czwartek w Pałacu Narodu w Brukseli hołd ofiarom wtorkowych zamachów, w których zginęło co najmniej 31 osób.
Pałac Narodu to siedziba federalnego parlamentu w centrum belgijskiej stolicy - niecały kilometr od stacji metra Maelbeek, gdzie miał miejsce jeden z ataków. Filip I odwiedził parlament po raz pierwszy od wstąpienia na tron w lipcu 2013 roku.
Podczas podniosłej uroczystości, która miała pokazać jedność kraju w walce z terroryzmem, odegrano hymn Unii Europejskiej oraz Brabansonkę - hymn Belgii, a pamięć ofiar uczczono minutą ciszy.
- Myślimy o wszystkich, którzy w okrutny, niesprawiedliwy sposób stracili swoich bliskich. Myślimy także o wszystkich rannych, czasem poważnie. I o wszystkich, którzy długo czekali na wieści o swoich bliskich - powiedział premier Belgii Charles Michel.
Zapowiedział, że władze zrobią wszystko, by wyjaśnić okoliczności zamachów. W Belgii obowiązuje wciąż trzydniowa żałoba narodowa ogłoszona przez rząd po atakach.
We wtorkowych samobójczych zamachach w Brukseli zginęło co najmniej 31 osób, a ok. 300 zostało rannych. Doszło do nich na międzynarodowym lotnisku oraz na stacji metra w pobliżu siedzib unijnych instytucji. Do zamachów przyznało się Państwo Islamskie.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze