Nawet 5 lat więzienia za aborcję, kara również dla matki. To obywatelski projekt ustawy
Autorzy projektu Fundacja Pro-prawo do życia chcą, aby usunięcie ciąży było dopuszczalne tylko wówczas, gdy zagrożone jest życie matki. W innych przypadkach karą powinno być więzienie: dla wykonującego aborcję - od 3 miesięcy do 5 lat; dla osoby działającej nieumyślnie - do 3 lat. Karze podlegałaby też matka. Fundacja była autorem projektu ustawy antyaborcyjnej odrzuconej przez poprzedni Sejm.
14 marca Fundacja Pro-prawo do życia złożyła w Sejmie zawiadomienie o utworzeniu Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Stop aborcji”, którego celem będzie zebranie co najmniej 100 tysięcy podpisów pod projektem ustawy. Sejm ma czas do 28 marca, by komitet zarejestrować. Od tego momentu autorzy projektu będą mieli trzy miesiące na zebranie podpisów. Gdy zbiorą 100 tys. ważnych głosów poparcia Sejm będzie musiał przedstawić projekt do pierwszego czytania.
Kara dla wszystkich uczestniczących w aborcji
Pomysłodawcy projektu chcą niemal całkowitego zakazu aborcji - miałaby być dozwolona tylko w przypadku zagrożenia życia matki. Zabiegu usunięcia ciąży nie mogłyby ponadto uzasadniać żadne wady genetyczne płodu.
Za przerwanie ciąży miałaby grozić kara nawet pięciu lat pozbawienia wolności. Z kolei osoba działająca nieumyślnie byłaby zagrożona karą maksymalnie trzech lat pozbawienia wolności. Podobna kara przewidziana byłaby dla matki, ale sąd mógłby od niej odstąpić.
We wrześniu ubiegłego roku Sejm odrzucił obywatelski projekt ustawy antyaborcyjnej. Jej autorem była, jak obecnie, Fundacja Pro-prawo do życia. Projekt zakładał całkowity zakaz przerywania ciąży - nawet wówczas, gdy ciąża jest wynikiem czynu zabronionego, zagraża zdrowiu lub życiu kobiety albo w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.
Obecnie zgodnie z prawem można przerwać ciążę w trzech przypadkach: kiedy stanowi ona zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej; gdy istnieje duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu czy też zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.
polsatnews.pl,
Czytaj więcej
Komentarze