Wydeptał na śniegu gigantyczny herb z serialu "Gra o Tron"

Brytyjski artysta Simon Beck uczcił zbliżającą się premierę szóstego sezonu serialu wydeptując herb rodu Starków wraz z zawołaniem "Winter is coming" ("Nadchodzi zima"). Losy przedstawicieli tego rodu stanowią jeden z wątków serialu, który stał się wielkim międzynarodowym przebojem na rynku telewizyjnym.

Simon Beck specjalizuje się w tworzeniu gigantycznych rysunków na śniegu. Ma ponad 50 lat i jak twierdzi, zaczął dreptać na rakietach śnieżnych, gdy kłopoty zdrowotne przeszkodziły mu w szusowaniu na nartach.

W młodości studiował nauki inżynieryjne na Oxfordzie i mówi, że zawsze pociągały go regularne kształty. Teraz spędza długie godziny kreując wielkie obrazy na sniegu, mimo że następnego dnia wiatr i słońce mogą zniszczyć jego dzieła.

Wykonanie serialowego herbu też wymagało sporego wysiłku. Beck wyjechał we francuskie Alpy, gdzie przez 13 godzin zrobił łącznie ponad 64 tys. kroków (ok. 32 kilometrów), aby stworzyć na śniegu rysunek wielkości 2,5 boisk piłkarskich. Praca przedstawia herb Starków, czyli wilkora na białym polu, i ma być hołdem dla jednego z bohaterów serialu Jona Snowa, który najprawdopodobniej zginął w piątym sezonie "Gry o tron".

herb

Na bazie książki

"Gra o tron" to amerykański serial fantasy, będący adaptacją sagi "Pieśń lodu i ognia" autorstwa pisarza George’a R.R. Martina. Większość głównych wątków historii rozgrywa się w Siedmiu Królestwach, państwie zajmującym część kontynentu Westeros, i dotyczy walki o władzę.

Simon Beck zdaje sobie sprawę, że jego dzieła są bardzo nietrwałe. Robi to jednak dla zdrowia i zabawy. Zaczyna nową pracę, kiedy ma na to ochotę, a przestaje, kiedy czuje się zmęczony. Poza dobrą kondycją, jego celem jest sprawiać ludziom radość oraz pokazywać piękno gór z nowej perspektywy. Z tego powodu udziela praw autorskich do zdjęć wszystkim, którzy mają ochotę z nich korzystać. Nie zależy mu na aspekcie komercyjnym, unika także nadmiernego rozgłosu.

Śnieżny rysunek powstał tylko przy pomocy szkicu roboczego i kompasu. Poniżej można zobaczyć film dokumentujący pracę artysty.