Przemyt rasowych psów i kotów do Szwecji udaremniony. Przemytnik prowadził auto pod wpływem narkotyków
Rasowe szczenięta i kocięta próbował wywieźć w niedzielę z Polski do Szwecji 31-letni mieszkaniec woj. lubelskiego. Mężczyzna, który został zatrzymany przez funkcjonariuszy Straży Granicznej ze Świnoujścia, nie tylko nie miał żadnych dokumentów zwierząt, ale - jak się okazało - kierował samochodem pomimo orzeczonego zakazu sądowego i był pod wpływem narkotyków.
Na jednej z ulic prowadzących do terminala promowego funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali do kontroli drogowej kierującego chryslerem 31-latka. Mężczyzna nie miał prawa jazdy, zaś sprawdzenia w bazach danych wykazały, że sąd wydał wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. W trakcie rozmowy funkcjonariusze nabrali podejrzeń co do stanu, w jakim się znajduje kierowca. Badanie narkotesterem potwierdziło, że mężczyzna był pod wpływem środków odurzających, dlatego został zatrzymany.
Shar pei, miniaturowe pinczery i sfinksy
Ponadto, podczas przeszukania samochodu 31-latka, funkcjonariusze SG znaleźli w bagażniku cztery szczeniaki rasy shar pei, dwa miniaturowe pinczery oraz dwa małe koty rasy sfinks, na które mężczyzna nie miał żadnych dokumentów. Twierdził, że zwierzęta nie są jego własnością i miał je tylko przewieźć.
Za pośrednictwem Powiatowego Inspektora Weterynarii psy trafiły do świnoujskiego schroniska dla zwierząt. Kocięta pozostają pod opieką weterynarza.
Komentarze