Narasta problem kierowców odurzonych narkotykami
W Łodzi pędzące 120 km/h auto zmiotło przechodzącą przez pasy kobietę. Nie miała żadnych szans. Kierowca będący pod wpływem amfetaminy i marihuany nawet nie hamował. Do łódzkiego sądu trafił właśnie akt oskarżenia w tej sprawie, a policja alarmuje - problem prowadzących po narkotykach narasta.
Kierowcy po narkotykach są karani tak samo, jak kierujący pod wpływem alkoholu. W ubiegłym roku policja przeprowadziła 9 tys. kontroli i zatrzymała ponad 1200 kierowców po narkotykach - dwa razy więcej niż w poprzednich latach.
Kontrole przeprowadzane są wyrywkowo. Nie w każdym radiowozie są narkotesty. Dodatkowym problemem jest to, że nie wykrywają one dopalaczy.
- Jeżeli z badania na zawartość alkoholu wynika, że kierowca jest trzeźwy, wtedy policjanci sięgają po narkotester - powiedziała Marzanna Boratyńska z policji drogowej w Łodzi.
Badanie na obecność narkotyków trwa dłużej niż badanie trzeźwości. A rutynowo wykonywane jest tylko w przy wypadkach, w których są ofiary.
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze