Kajetan P. przyznał się do winy. Został przesłuchany w prokuraturze
- Kajetan P. przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia zbieżne z zebranym materiałem dowodowym. Jeszcze dzisiaj do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa wpłynie wniosek o przedłużenie tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy - poinformował Wojciech Sołdaczuk z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Prokurator dodał, że wniosek o przedłużenie tymczasowego aresztu był konieczny z uwagi na grożącą podejrzanemu surową karę, obawę utrudniania przez niego postępowania i obawę ucieczki. Tymczasowy areszt został przedłużony do 25 maja.
Kajetan P. nie chce adwokata
Sołdaczuk dodał, że Kajetan P. zrezygnował z udziału obrońcy, co "powiedział do protokołu". Szczegółów wyjaśnień, jakie podejrzany o morderstwo 30-latki mężczyzna złożył w czasie trwającego około 4 godzin przesłuchania, prokuratura na razie nie będzie ujawniać.
Wojciech Sołdaczuk przypomniał także, że każdy podejrzany o zabójstwo jest poddany badaniu przez biegłych lekarzy psychiatrów. A ci po badaniu mogą wnioskować o obserwację. Wtedy prokurator referent występuje do sądu o zarządzenie takiej obserwacji.
Kajetana P., mężczyznę podejrzewanego o zamordowanie na początku lutego lektorki języka włoskiego, z aresztu przy ul. Rakowieckiej do Prokuratury Okręgowej w Warszawie przewieziono w sobotę przed południem.
W piątek 27-latek wojskową CASĄ został przewieziony z Malty do Polski.
Wstrząsająca zbrodnia
Postępowanie w sprawie zabójstwa, o które Kajetan P. jest podejrzany prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie. 27-latek, który pracował w jednej z warszawskich bibliotek, miał na początku lutego zamordować lektorkę języka włoskiego Katarzynę J.
Do zbrodni doszło na warszawskiej Woli. Następnie ciało kobiety z odciętą głową przewiózł taksówką do wynajmowanego mieszkania na Żoliborzu. Tam odkryli je strażacy, wezwani do wywołanego w celu zatarcia śladów pożaru.
Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze