Cofnęliśmy się o 70 lat. Druzgoczący raport Amnesty International o prawach człowieka.

Stan przestrzegania praw człowieka sięgnął najniższego możliwego poziomu od 70 lat. Rok 2015 poddał ciężkiej próbie międzynarodowy system odpowiedzi na kryzysy i migracje - czytamy w opublikowanym raporcie. Amnesty International skrytykowała również Polskę. Wytknięto m.in. ograniczające prawa człowieka zmiany prawne, dyskryminację mniejszości oraz brak strategii integracji uchodźców.
Opublikowany w środę w Londynie doroczny raport Amnesty International zawiera ocenę przestrzegania praw człowieka w 160 krajach w 2015 roku. W polskiej wersji raportu dostępnej na stronie Amnesty International Polska została przedstawiona sytuacja w 30 krajach, w tym w Polsce.
Autorzy raportu podkreślają, że w 2015 r. więcej osób niż kiedykolwiek od zakończenia II wojny światowej zostało przesiedlonych lub zmuszonych do życia na uchodźstwie.
"Prawa człowieka wielu rodzin i osób zostały naruszone, w tym przez kryminalizację osób ubiegających się o azyl, zawracanie do krajów, gdzie grożą im tortury" czy też częste w niektórych krajach odmawianie dostępu do procesu azylowego.
"Zupełny brak szacunku dla ludzkiego życia"
Raport krytycznie ocenia działania wspólnoty międzynarodowej w obliczu kryzysu migracyjnego spowodowanego wojną w Syrii i polityką Państwa Islamskiego, "które okazuje zupełny brak szacunku dla ludzkiego życia".
"Kraje spierały się o ochronę granic i system zarządzania migracją zamiast podejmować zdecydowane działania ratujące życie" - podkreślono w raporcie.
Autorzy sprawozdania przytaczają dane Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji, zgodnie z którymi o 9 proc. spadła liczba ofiar śmiertelnych wśród uchodźców przeprawiających się do UE przez Morze Śródziemne w jego centralnej części, chociaż wciąż na 1000 uciekinierów współczynnik zgonów sięga tam 18,5. Z 1 proc. w 2014 r. do 21 proc. w 2015 r. wzrósł natomiast odsetek ofiar śmiertelnych wśród uciekinierów przemierzających Morze Egejskie.
Dziewięć tysięcy ofiar na Ukrainie
W części dot. Europy raport koncentruje się także na sytuacji we wschodniej Ukrainie, gdzie działania wojenne doprowadziły do 9 tys. ofiar śmiertelnych, a także w Turcji, gdzie w starciach między policją i wojskiem a bojówkami Partii Pracujących Kurdystanu zginęło już 100 osób. Omówiona została trudna sytuacja organizacji pozarządowych w Rosji i w Azerbejdżanie.
Krytyka Polski
Raport podsumowuje krótko zmiany prawne i konstytucyjne zachodzące w Polsce od listopada, w tym – "wyrażoną przez Prezydenta Andrzeja Dudę odmowę przyjęcia ślubowania od 5 sędziów Trybunału Konstytucyjnego", nowelizację ustawy o tymże Trybunale, nową ustawę medialną, która "daje rządowi bezpośrednią kontrolę nad stanowiskami zarządczymi w publicznych mediach". Raport krytykuje Sejm RP za to, że "przyjął szereg ustaw bez konsultacji i publicznej debaty".
W ocenie autorów raportu Polska nie zrealizowała zaleceń Europejskiej Komisji przeciwko Rasizmowi i Nietolerancji (ECRI). Przepisy o przestępstwach z nienawiści na tle rasizmu i ksenofobii powinny były być poszerzone o motywy homofobiczne i transfobiczne. Sejm nie przyjął jednak ustaw o związkach partnerskich, a ustawa o uzgodnieniu płci, choć przyjęta przez parlament, została ostatecznie zawetowana przez Prezydenta.
W części dotyczącej praw migrantów i uchodźców zaznaczono, że polskie "władze nie wdrożyły żadnej kompleksowej strategii integracji" uchodźców i "niewspółmiernie stosowały detencję migrantów i osób ubiegających się o azyl".
Raport przypomina też sprawę 10 Romów, którzy zostali przymusowo wysiedleni z nieformalnego miejsca zamieszkania we Wrocławiu, a ich własność została zniszczona.
PAP
Czytaj więcej