Rio: mogą nie zdążyć z metrem na igrzyska. Imprezie grozi transportowy chaos
Linia metra w Rio de Janeiro, która miała łączyć centrum z oddalonym o 16 kilometrów Parkiem Olimpijskim, może nie powstać na czas. Opóźnienia są na tyle duże, że mało realne wydaje się, by została uruchomiona do 5 sierpnia, kiedy odbędzie się otwarcie igrzysk.
Jak podała Niemiecka Agencja Prasowa (DPA) burmistrz miasta Eduardo Paes napisał do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego list, w którym przyznał, że istnieje wysokie ryzyko, iż linia nie będzie gotowa na sierpień. Jednocześnie zaproponował alternatywny sposób podróżowania autobusami.
Miejscowe media ostrzegają, że jeśli faktycznie do tego dojdzie, w trakcie igrzysk będzie panował transportowy chaos, a przemieszczanie się po mieście będzie jeszcze trudniejsze niż dotychczas. Już teraz droga z Copacabany do dzielnicy Barra, gdzie znajduje się Park Olimpijski, jest jedną z najbardziej zakorkowanych. Dodatkowo wiele hoteli jest w centrum, a duża część olimpijskiej rywalizacji odbywać się będzie w Barra.
Według wcześniejszych obliczeń nowa linia metra miała transportować ok. 300 tys. osób dziennie. Początkowo mówiono, że koszt jej zbudowania wyniesie 8,5 mld reali, ale teraz już wiadomo, że przekroczy 10 mld reali, czyli ponad 2,3 mld euro. Miało powstać sześć stacji.
W związku z opóźnieniami w jej budowie na początku przyszłego tygodnia ma się odbyć w Rio de Janeiro kryzysowe posiedzenie, na które zostali zaproszeni także przedstawiciele MKOl.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze