Najtańszy smartfon świata wchodzi na rynek w Indiach. Kosztuje 16 zł
Telefon nazwany Freedom 251, produkowany przez mało znaną indyjską firmę Ringing Bells, wchodzi jutro na rynek. Kosztuje 251 rupii indyjskich (ok. 16 zł). Nowy smartfon powstał przy wsparciu rządowego programu "Make in India", który ma zachęcić do produkcji w Indiach. Nie wiadomo jednak, dlaczego telefon jest aż tak tani i czy rząd do niego dopłaca.
Pomimo niskiej ceny telefon ma czterocalowy wyświetlacz, czterordzeniowy procesor o taktowaniu 1,3 Ghz, 1 GM pamięci RAM, 8 GB pamięci wewnętrznej, którą można rozszerzyć o kolejne 32 GB za pomocą kart microSD, oraz dwie kamery: tylną o rozdzielczości 3,2 megapiksela i przednią 0,3 megapiksela.
Będzie działał na Androidzie w wersji 5.1. Preinstalowane będą na nim aplikacje pomocne dla kobiet, farmerów i rybaków.
Na potrzeby dynamicznie rozwijającego się rynku
Założona w 2015 roku firma wypuściła do tej pory cztery modele telefonów. Jeden z nich - obsługujący sieć 4G - kosztuje ok. 170 złotych.
Najnowszy smartfon ma roczną gwarancję. Będzie można oddać go do serwisu w 650 punktach w całym kraju. Zamówienia będą przyjmowane od szóstej rano czasu lokalnego 18 lutego, a zostaną zamknięte 15 dni później o godz. 20. Dostawy potrwają do 30 czerwca.
Indie to drugi największy rynek smartfonów na świecie po Chinach oraz najszybciej rozwijający się. Oczekuje się, że nowy telefon pomoże w cyfrowym rozwoju kraju.
mashable.com
Czytaj więcej
Komentarze