Nowa Zelandia: zatrzęsło się miasto, klif spadł do morza
Trzęsienie ziemi o sile 5,8 w skali Richtera, do którego doszło w pobliżu Christchurch w Nowej Zelandii doprowadziło do oberwania się nadmorskiego klifu w dzielnicy Scarborough Hill. Odłamki skalne stoczyły się do morza. Wydarzenie to można obejrzeć na amatorskich nagraniach.
W mieście zatrzęsły się domy, a z półek pospadały przedmioty. Nie ma doniesień o rannych. Kilkanaście osób doznało niegroźnych obrażeń. Niektóre sklepy zdecydowały się na wstrzymanie sprzedaży i ewakuację klientów.
Wstrząsy wystąpiły 14 lutego - niemal dokładnie pięć lat po katastrofalnym trzęsieniu ziemi z 2011 roku. 22 lutego 2011 r. trzęsienie ziemi o sile 6,3 st. zrównało z ziemią znaczą część śródmieścia Christchurch. Zginęło wówczas 185 osób.
Według służby geologicznej Geonet epicentrum znajdowało się w odległości 17 km na wschód od miasta na stosunkowo niewielkiej głębokości około 8 km.
Nowa Zelandia stanowi fragment "ognistego kręgu" wyznaczającego styk płyt tektonicznych i otaczającego basen Oceanu Spokojnego. Na tym kręgu dochodzi do częstych trzęsień ziemi i wybuchów wulkanów.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze