Samochód z brytyjskimi muzykami runął z mostu. Wszyscy zginęli
Auto, którym jechało czterech członków brytyjskiego zespołu Viola Beach oraz ich menadżer, spadło z prawie 25 metrów do kanału, znajdującego się pod zwodzonym mostem niedaleko Sztokholmu. Nurkowie wyłowili z wody ciała wszystkich mężczyzn. Mieli od 19 do 35 lat.
Do wypadku doszło w nocy z soboty na niedzielę o godz. 2. Muzycy prawdopodobnie wjechali na most, który był podniesiony, żeby umożliwić przepłynięcie pod nim statku. Rzecznik policji w Sztokholmie Martin Borgholm powiedział, że droga była śliska a warunki pogodowe niesprzyjające, ale 50 metrów przed mostem znajdują się barierki z sygnalizacja świetlną, które ostrzegają przed podnoszeniem się mostu.
Most ma część środkową, która wznosi się bezpośrednio w górę bez przechylania, pozostawiając lukę, w którą prawdopodobnie wjechał nissan qashqai brytyjskiego zespołu.
- Świadkowie widzieli samochód, który po po prostu zniknął - podkreślił Borgholm. Dodał, że według relacji osób, które widziały zdarzenie, w nissanie nie zapaliły się światła hamowania, a pojazd wjechał na most z pęłną prędkością.
Ciała wszystkich pięciu mężczyzn wyłowili z kanału nurkowie. Wokalista Kris Leonard, gitarzysta River Reeves, basista Tomas Lowe i perkusista Jack Dakin oraz ich menadżer Craig Terry zostali zidentyfikowani na podstawie paszportów.
- Możemy potwierdzić, że pięciu brytyjskich obywateli zginęło w wypadku samochodowym w Szwecji - poinformował rzecznik brytyjskiego MSZ. - Jesteśmy w kontakcie z lokalnymi władzami i wspieramy rodziny w tym trudnym czasie - dodał.
Viola Beach grali w piątek koncert w ramach szwedzkiego festiwalu "Where is the Music?".
To była pierwsza zagraniczna trasa zespołu. W zeszłym roku zadebiutowali singlem "Swings & Waterslides" i zdobywali w Wielkiej Brytanii coraz większą popularność. Muzycy mieli także zaplanowaną w najbliższym czasie trasę po Stanach Zjednoczonych.
Most nad kanałem w Sodertajle to część drogi E20, którą podróżowali muzycy:
Guardian.co.uk, Independent.co.uk
Czytaj więcej
Komentarze