"Historyczny sojusz z Polakami". Węgierska prasa o wizycie Szydło
Poniedziałkowa wizyta premier Beaty Szydło na Węgrzech jest obszernie komentowana przez tamtejszą prasę. Wśród najważniejszych tematów, jakie politycy poruszyli, wymienia się kryzys imigracyjny, brytyjskie plany dotyczące rynku pracy oraz plany współpracy gospodarczej. Prawicowy "Magyar Hirlap" pisze o "historycznym sojuszu z Polakami".
Dziennik "Magyar Hirlap" podkreśla, że premier Węgier Viktor Orban i Beata Szydło "potwierdzili sojusz dwóch państw podczas wizyty polskiej przywódczyni w Budapeszcie" i że obie strony dążą do wypracowania wspólnego stanowiska państw wyszehradzkich w sprawie kryzysu imigracyjnego oraz brytyjskich planów reform w UE.
Gazeta cytuje słowa Orbana, który powiedział, że sukces Unii Europejskiej zależy od powodzenia obszaru środkowoeuropejskiego, bo "jeśli my nie będziemy odnosić sukcesów, to w Europie nie będzie wzrostu gospodarczego".
Dziennik przytacza też słowa rzecznika węgierskiego rządu Zoltana Kovacsa, że Węgry i Polska w wielu tematach są zgodne i mają wspólne doświadczenia, "dlatego jest nieuniknione, by miały wspólne poglądy". Kovacs podkreślił też, że może się zdarzyć, iż imigranci zaczną napływać do UE przez Rumunię i Ukrainę, a wtedy również i Polska może być dotknięta tym problemem.
"Orban wiele naobiecywał"
Lewicowy "Nepszabadsag" napisał natomiast w związku z ogłoszonymi przez węgierskiego premiera planami połączenia wschodnich terenów ekonomicznych Polski i Węgier szybkimi trasami drogowymi, że "Orban wiele naobiecywał".
Według dziennika mankamentem tego planu może być to, że istniejąca na razie tylko na papierze trasa M30 z Miskolca do Tornyosnemeti przy granicy ze Słowacją może w ciągu najbliższych 3 lat nie powstać.
"Dobrą wiadomością jest natomiast to, że jeśli zostanie ona zbudowana, przypuszczalnie będzie najtańszym odcinkiem narodowym polsko-węgierskiej magistrali" - dodaje gazeta.
"Znak przyjaźni" w budapeszteńskim muzeum
"Magyar Hirlap" informuje też, że na znak przyjaźni polsko-węgierskiej w stałej ekspozycji Muzeum Parlamentu w Budapeszcie zostanie wystawiona oryginalna flaga węgierska z dziurą po wycięciu godła komunistycznego podczas rewolucji węgierskiej 1956 r., która przez 40 lat była przechowywana w Polsce. Flagę zaprezentowano w poniedziałek obojgu premierom.
Flaga została w listopadzie 1956 r. przekazana młodym Polakom, którzy dostarczyli na Węgry pomoc od studentów krakowskiej akademii medycznej i przez kilka miesięcy zdobiła ścianę redakcji studenckiej gazety, po czym przez kilkadziesiąt lat była przechowywana przez jej byłego redaktora Jerzego Michalewskiego. W 1995 r. flagę zwrócono na Węgry "jako wymowny przykład polsko-węgierskiej historycznej wspólnoty losów".
PAP
Czytaj więcej