Brakuje lekarzy. Dąbrowski szpital zamknął oddział wewnętrzny
"W związku z nagłą sytuacją związaną z niemożliwością obsadzenia dyżurów lekarskich na Oddziale Chorób Wewnętrznych Zagłębiowskie Centrum Onkologii Szpital Specjalistyczny im Sz. Starkiewicza w Dąbrowie Górniczej zmuszone zostało do czasowego zawieszenia działalności Oddziału" - czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej szpitala.
Przerwa w działalności będzie trwać do momentu uzupełnienia obsady kadrowej. Władze szpitala w swoim piśmie tłumaczą, że mierzą się z trudnym problemem "w skali kraju", jakim jest "niedobór specjalistycznej kadry lekarskiej, szczególnie w zakresie chorób wewnętrznych". Efekt to wielomiesięczne kolejki do specjalistów i zawieszane oddziały w całej Polsce.
Dyrekcja zapewniła, że już przyjęci pacjenci nadal będą mieli zapewnionę opiekę medyczną. "Część zgodnie z przebiegiem procesu leczenia zostanie we właściwym czasie wypisana do domu, a osoby wymagające dalszej hospitalizacji zostaną objęte opieką przez odpowiedni do zdiagnozowanych potrzeb inny Oddział ZCO" - poinformowano. Ponadto nowe osoby przyjęte na Szpitalny Oddział Ratunkowe będą kierowane na konkretne oddziały w zależności od potrzeb - kardiologii, nefrologii, diabetologii oraz ortopedii.
Polacy kończą uczelnie i uciekają za granicę
Zagłębiowskie Centrum Onkologii poinformowało, że prowadzi "aktywne rozmowy" w celu uzupełnienia kadry oddziału wewnętrznego.
To jednak nie będzie łatwe - według przedstawicieli Izb Lekarskich co roku z Polski wyjeżdża ok. 25 proc. absolwentów uczelni medycznych. Ponadto coraz większa liczba aktywnych lekarzy to osoby w coraz starszym wieku, co wpływa na ich aktywność zawodową i chęć podejmowania pracy w kilku placówkach. "W gronie ginekologów i położników aż 75 proc. to osoby powyżej 50. roku życia. W chirurgii prawie 60 proc. to lekarze powyżej 50. roku życia. W internie prawie 50 proc. lekarzy to osoby powyżej 50. roku życia, a pediatrii to prawie 73 proc." - informuje dyrekcja.
szpital-dg.pl
Czytaj więcej
Komentarze