Już 5 przypadków wirusa Zika w Niemczech
Między październikiem zeszłego roku a styczniem 2016 r. zdiagnozowano na terenie Niemiec pięć przypadków zarażeń wirusem Zika – powiedziała rzeczniczka niemieckiego ministerstwa zdrowia. Wirusem w tym roku może być zainfekowanych od 3 do 4 mln ludzi - ostrzegła dzisiaj na swej stronie internetowej Światowa Organizacja Zdrowia (WHO).
Wcześniej trzech Brytyjczyków i 10 Holendrów zaraziło się wirusem podczas pobytu w egzotycznych krajach - Gujanie, Gwatemali oraz Kolumbii. Jeden przypadek zdiagnozowano też w Danii.
Eksperci uważają, że należy się spodziewać przypadków zakażenia w Europie, ale jednocześnie oceniają, że wirus nie będzie stanowił wielkiego zagrożenia w zimniejszym klimacie, gdzie gatunek komara roznoszącego wirus nie występuje.
Na wirus nie ma szczepionki. Można leczyć jedynie jego objawy.
Szczególnie niebezpieczny dla kobiet w ciąży
Wirus Zika powoduje objawy podobne do malarii - gorączkę, wysypkę, bóle mięśni. Jest szczególnie groźny dla kobiet w ciąży, gdyż przenika przez łożysko i atakuje mózg dziecka, które następnie rodzi z się z wadą tego organu - mikrocefalią. Noworodki dotknięte tą wadą mają nienaturalnie małą czaszkę.
Obecność wirusa stwierdzono ostatnio w ok. 20 krajach, a największe ogniska odnotowano w Brazylii, Kolumbii, Salwadorze, Wenezueli Panamie i Republice Zielonego Przylądka. Najbardziej dotkniętym krajem jest Brazylia, gdzie od października 2015 roku wykryto 3,9 tys. przypadków małogłowia i 49 zgonów niemowląt, które miały wady wrodzone. W pięciu przypadkach potwierdzono obecność wirusa Zika.
Władze ostrzegają
Przedstawiciele władz Kolumbii, Ekwadoru, Salwadoru i Jamajki zalecili ostatnio kobietom, by nie zachodziły w ciążę, dopóki nie uda się ustalić dodatkowych informacji na temat wirusa. Z kolei władze USA ostrzegają kobiety w ciąży, by unikały krajów, gdzie wykryto wirusa Zika.
Szacuje się, że u 80 proc. zakażonych nie występują żadne objawy, co sprawia, że wiele kobiet w ciąży nie wie, czy się zaraziło.
Czytaj więcej
Komentarze