PwC: 3/4 pensji zostaje w kieszeni średnio zarabiającego Polaka
Średnio 76 proc. wynagrodzenia brutto zostaje w kieszeni przeciętnego podatnika w Unii Europejskiej, po odjęciu podatku dochodowego i składek na ubezpieczenie społeczne – wynika z raportu firmy doradczej PwC. Nasz kraj nie wyróżnia się na tle unijnej średniej, jeśli chodzi o te obciążenia - Polakowi zostaje 74 proc.
Raport PwC uwzględnia podatników o "przeciętnych dochodach". Najwięcej na rękę zostaje obywatelom Cypru (91 proc.), Malty (86 proc.) i Czech (86 proc.). Najmniej Niemcom (65 proc.) oraz Belgom (65 proc.) i Duńczykom (68 proc.). Polska w tym zestawieniu plasuje się w połowie stawki.
- W Polsce na przestrzeni ostatnich lat obserwujemy nieznaczny wzrost obciążeń PIT z uwagi na brak waloryzacji kwoty wolnej od podatku. Warto przypomnieć, że na przykład w Wielkiej Brytanii, kwota ta jest co roku podwyższana, co wpływa na obniżenie opodatkowania – przyznaje ekspert PwC Grzegorz Ogórek.
W raporcie stwierdzono, że "nie ma znaczących różnic w uśrednionych wynikach wynagrodzenia netto osób o przeciętnych dochodach w krajach, w których obowiązuje podatek liniowy i w tych, które stosują progresywną skalę podatkową. Natomiast znaczna różnica występuje między tymi krajami w przypadku osób zamożnych".
Bogaci zyskują na podatku liniowym
Autorzy raportu wzięli też pod uwagę scenariusz, w którym podatnik jest osobą zamożną, otrzymującą pięciokrotność przeciętnego wynagrodzenia w danym kraju. W tym przypadku wynagrodzenie netto w krajach Unii Europejskiej wynosi średnio ok. 62 proc. pensji brutto.
Największa część wynagrodzenia pozostaje w kieszeniach tych lepiej zarabiających z krajów o liniowym opodatkowaniu: w Bułgarii (82 proc.), Estonii (77 proc.) i na Litwie (76 proc.). W Polsce średnie wynagrodzenie netto osoby zamożnej wynosi 71 proc. wynagrodzenia brutto. Jednak w większości krajów UE w kieszeniach tej grupy pozostaje mniej niż 60 proc. zarobków - najmniej w Finlandii, Danii, Szwecji i we Włoszech (po 51 proc.).
W Polsce rodzinom zostaje więcej niż singlom
Przeciętnie zarabiający singiel w Polsce zatrzymuje ok. 71 proc. pensji brutto. To o 20 pkt proc. mniej niż na Cyprze, który zajmuje pierwsze miejsce w tym zestawieniu, i o 12 pkt proc. więcej niż w Belgii zamykającej ten ranking.
Natomiast w przypadku rodziny (małżeństwo z dwójką dzieci, pracujący jeden rodzic) o średnich dochodach - 78 proc. wynagrodzenia brutto, co plasuje Polskę w połowie stawki wśród badanych krajów.
- Trendem, który będzie widoczny w krajach Unii Europejskiej w kolejnych latach, jest zmniejszanie obciążeń podatkowych. W niektórych krajach posiadających podatek liniowy rządy wprowadziły lub zaplanowały wprowadzenie regulacji mających na celu obniżenie stawki tego podatku (np. w Estonii, na Łotwie i na Węgrzech stawka podatku została obniżona o 1 pkt proc.). Zmiany te nie są znaczące liczbowo, ale w rzeczywistości mają istotny wpływ na zamożność obywateli – ocenia Joanna Narkiewicz-Tarłowska, dyrektor w dziale prawno-podatkowym PwC.
Autorzy raportu przyjrzeli się także podatkowym politykom prorodzinnym i stwierdzili, że systemy najbardziej korzystne dla podatnika występują w Czechach i we Francji. Polska w podobny sposób wspiera rodziny o niskich dochodach, jak i te zamożne.
Czytaj więcej
Komentarze