Krajowa Rada Prokuratury o projekcie PiS zmian w prokuraturze: to ukryta weryfikacja prokuratorów
Krajowa Rada Prokuratury krytycznie oceniła projekt ustawy PiS łączący stanowiska prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości oraz likwidujący KRP. - To odejście od niezależności nie tylko prokuratury, ale także prokuratorów - argumentuje rada. Jest też przeciwna możliwości pozbawienia stanowisk prokuratorów reorganizowanych jednostek i przeniesienia ich do prokuratur niższego rzędu.
Na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu Sejm ma zacząć prace nad propozycjami reformy prokuratury autorstwa posłów PiS. Chodzi o projekt nowego Prawa o prokuraturze oraz projekt ustawy zawierającej przepisy wprowadzające te zmiany.
- Bardzo krytycznie oceniamy oba projekty ustaw. Najbardziej żałujemy tego, że odstąpiono od reformy prokuratury, która miała miejsce w 2010 r. i ta reforma została właściwie zaprzepaszczona w tej chwili - powiedział dziennikarzom przewodniczący Rady prok. Marek Staszak.
"Podporządkowanie prokuratury władzy wykonawczej"
Przewodniczący dodał, że "odchodzi się od niezależności nie tylko prokuratury, ale także prokuratorów". W uchwale podkreślono, że KRP stoi na stanowisku, iż "projektowane regulacje powodują zbyt dalekie podporządkowanie prokuratury władzy wykonawczej".
- Jesteśmy bardzo zaniepokojeni nową regulacją dotyczącą wydawania poleceń przez przełożonych w prokuraturze - powiedział Staszak i wskazał, że niezależność stanie się "czysto iluzoryczna".
"Negatywnie Rada postrzega prawną możliwość pozbawienia dotychczasowych stanowisk części tych prokuratorów, którzy zajmują stanowiska prokuratorskie w Prokuraturze Generalnej, Naczelnej Prokuraturze Wojskowej, w prokuraturach apelacyjnych i wojskowych prokuraturach okręgowych, a na mocy projektowanych przepisów mogą zostać przeniesieni do pełnienia służby w jednostkach prokuratury niższego rzędu" - zaznaczono w uchwale KRP.
Jak powiedział Staszak, nie ma żadnego uzasadnienia dla takiego postępowania. - Jest to, szczerze mówiąc, ukryta weryfikacja prokuratorów - zaznaczył.
W uchwale wskazano też, że m.in. połączenie urzędów PG i MS, zniesienie kadencyjności prokuratorów funkcyjnych, odstąpienie od obligatoryjnego przeprowadzania konkursów na wolne stanowiska prokuratorskie oraz możliwość powoływania na wyższe stanowiska prokuratorskie niezależnie od stażu pracy i doświadczenia zawodowego, to "najistotniejsze punkty ocenianych ustaw ograniczające niezależność prokuratora".
Silna pozycja ministra-prokuratora
W poniedziałkowym nadzwyczajnym posiedzeniu KRP uczestniczyło 19 jej członków - w tym przedstawiciel prezydenta Dariusz Barski, a także reprezentanci Sejmu i Senatu. Nie było m.in. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta.
Projekt nowego Prawa o prokuraturze autorstwa posłów PiS, który wpłynął do Sejmu 24 grudnia, przewiduje m.in. ponowne połączenie od marca stanowisk Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości. Według projektodawców, ma to doprowadzić "do odzyskania przez osobę kierującą prokuraturą silnej pozycji, zarówno wobec podległych prokuratorów, jak i organów zewnętrznych".
"Prokurator Generalny uzyskuje prawo bezpośredniego kierowania prokuraturą, wydając zarządzenia, wytyczne i polecenia" - głosi uzasadnienie propozycji. W miejsce Prokuratury Generalnej ma być powołana Prokuratura Krajowa.
Zniknąć mają prokuratury apelacyjne, a powstać - prokuratury regionalne. Pion ds. zwalczania przestępczości zorganizowanej ma być zcentralizowany i funkcjonować przy Prokuraturze Krajowej. Likwidacji ulec ma prokuratura wojskowa, a pozostać prokuratura w strukturach IPN.
PAP
Komentarze