Trudniej wypędzać z kamienic. Lokatorzy pod większą ochroną
Od dziś osoby nękane i zmuszane do opuszczenia mieszkań przez właścicieli kamienic będą podlegały większej ochronie. Weszła w życie nowelizacja prawa karnego i budowlanego. Nowe prawo jest reakcją na zachowania właścicieli nieruchomości, którzy dążąc do przejęcia mieszkań, utrudniają lokatorom korzystanie z zajmowanych lokali: wyłączają prąd, ogrzewanie, odcinają wodę, czy dewastują budynek.
Media wielokrotnie informowały o przypadkach właścicieli kamienic wykupujących je, żeby zmodernizować i sprzedać nowe mieszkania lub wyburzyć i postawić nowy budynek.
Dotąd w kodeksie karnym był zapis, że karze do 3 lat więzienia może podlegać ten, kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną wobec osoby dla zmuszenia jej do określonego działania. Sądy sformułowanie "wobec osoby" traktowały jednak literalnie i karały wyłącznie za fizyczne oddziaływanie, a nie działania pośrednie.
Na potrzebę zmiany prawa w tym zakresie wskazywała m.in. poprzednia Rzecznik Praw Obywatelskich Irena Lipowicz. Projekt zmian w tej sprawie, który latem ubiegłego roku przygotował Senat, został uchwalony we wrześniu.
Przestępstwo ścigane na wniosek pokrzywdzonego
Wchodzące w życie zmiany w kodeksie karnym wprowadzają karę za nowy typ przestępstwa: stosowanie wobec kogoś innej przemocy niż bezpośrednia w sposób uporczywy lub istotnie utrudniający innej osobie korzystanie z zajmowanego lokalu mieszkalnego. Będzie za to groziło do 3 lat więzienia. Takie przestępstwo ma być ścigane na wniosek pokrzywdzonego.
Zmiany dotyczą także prawa budowlanego oraz kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Do prawa budowlanego dodano m.in. przepis, zgodnie z którym budynki powinny być w czasie ich użytkowania poddawane kontroli w przypadku zgłoszenia przez lokatorów dokonania "nieuzasadnionych względami technicznymi lub użytkowymi ingerencji lub naruszeń".
Mandat do 2 tys. zł za zignorowanie decyzji nadzoru budowlanego
W razie stwierdzenia takich naruszeń, których charakter uniemożliwia lub znacznie utrudnia użytkowanie w celach mieszkalnych, organ nadzoru budowlanego nakazuje przywrócenie stanu poprzedniego. Decyzja ta podlega natychmiastowemu wykonaniu. Osoba, która nie zastosuje się do decyzji będzie mogła zostać ukarana mandatem w wysokości do 2 tys. zł.
Wykroczeniem od dziś stało się też nieprzeprowadzenie kontroli obiektu przez jego właściciela lub zarządcę, gdy zgłoszono, że w obiekcie dokonano nieuzasadnionej ingerencji lub naruszenia.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze