Rosja: powrót zmarłego z przepicia. Ocknął się w kostnicy i wrócił na imprezę
Do zdarzenia doszło na rosyjskim Dalekim Wschodzie w rejonie w Kazania. Mężczyzna uznany za zmarłego z przepicia wrócił z kostnicy do kolegów, by nadal pić. Historię opisała lokalna gazeta "Kazańskie wiadomości”.
Mężczyzna imprezował z kolegami, pił od dłuższego czasu i nagle zasłabł. Jego towarzysze wezwali pogotowie. Ratownicy, którzy przyjechali na miejsce, stwierdzili śmierć z przepicia. Zabrali ciało do kostnicy.
- Tej nocy lokalna kostnica była przepełniona. Zmarłych trzymano nie tylko w zamrażarkach, ale i na podłodze w chłodni. Tam też położono naszego "martwego bohatera" - powiedział "Kazańskim wiadomościom" Alexej Stoev z miejscowej policji.
Prawdopdobnie pod wpływem dotkliwego zimna mężczyzna obudził się. Przez dłuższy czas nie mógł się zorientować, gdzie jest.
"Było bardzo ciemno i zimno. Ponadto jego umysł wciąż był przyćmiony alkoholem. Nagle poczuł, że dotyka czyjeś zimne kończyny. Ze strachu zerwał się z podłogi i usiłował znaleźć wyjście z ciemnego pomieszczenia. Drzwi były jednak zamknięte. Zaczął wołać o pomoc i walić w drzwi" - opisuje lokalny dziennik.
Jego krzyki usłyszała strażniczka, która robiła obchód terenu. Poinformowała o tym lekarzy, którzy myśleli, że coś się jej przyśniło. Na wszelki wypadek jednak wezwali policję.
Po otwarciu drzwi policjanci zobaczyli przerażonego i nadal pijanego mężczyznę. Sprawdzili jego tożsamość i odesłali do domu.
Mężczyzna wrócił do kolegów, którzy nadal pili - tym razem wspominając zmarłego. Gdy stanął w drzwiach - znajomy, który mu je otworzył, zemdlał z wrażenia. Imprezę wspominkową panowie zamienili na obchody ponownych narodzin kolegi.
ok.ru/khasanskie/topic
Czytaj więcej
Komentarze