Bioniczna proteza ratuje psie życie
Nowoczesna technika medyczna pozwala ratować życie i zdrowie naszych milusińskich. Siedmioletnia suczka Dozi została pierwszym w Polsce psem bionicznym. Takiego zabiegu w Polsce jeszcze nie było. Ratująca zycie operacja odbyła się w klinice w podwarszawskim Legionowie.
Dozi waży 60 kilogramów, czyli jak na doga niemieckiego jest bardzo drobna. - Jest to pies bardzo łagodny, bardzo przyjazny dla ludzi. Lubi się bawić z dziećmi. My jesteśmy bardzo z nim związani, bo praktycznie cały czas przebywa z nami - mówi właściciel psa Mirosław Gawryluk.
Kilka miesięcy temu suczka zaczęła kuleć. Początkowo podejrzewano złamanie. Ale diagnoza okazała się o wiele gorsza: rak kości, na szczęście bez przerzutów. Wydawało się , że alternatywy są tylko dwie, amputacja łapy lub eutanazja psa. Znalazło się jednak rozwiązanie. Bioniczny implant, który wrośnie w żywą tkankę. Ma stać się częścią lapy i być łącznikiem miedzy jego kośćcem, a syntetyczną stopą, która zostanie zainstalowana za kilkanaście dni. O tym jak wyglądała pierwsza w Polsce operacja wszczepienia bionicznego implantu, Wojciech Brzeziński.
Czytaj więcej
Komentarze