Boże Narodzenie zakazane w Somalii
Władze Somalii zakazały organizowania wszelkich uroczystości nawiązujących do świąt Bożego Narodzenia. Jak wyjaśnił jeden z członków rządu "chrześcijańskie zwyczaje nie mają nic wspólnego z islamem i mogłyby stanowić zagrożenie dla społeczeństwa". Nakazano też policji, aby "zapobiegła wszelkim chrześcijańskim obchodom".
Pisemne instrukcje w tej sprawie wysłano do organów bezpieczeństwa wewnętrznego i do wszelkich urzędów funkcjonujących w Mogadiszu. Zarządzenie wynika z polityki prowadzonej przez islamistyczną organizację Al-Szabab, która od 2011 roku kontroluje stolicę Somalii.
- Ostrzegamy przed organizowaniem obchodów Bożego Narodzenia, które są tylko chrześcijańskim obyczajem - oświadczył w radiu somalijskim szejk Mohammed Chejrow z ministerstwa ds. religii. Obcokrajowcy przebywający podczas tegorocznego Bożego Narodzenia w Somalii, są zobowiązani do "obchodzenia świąt z zaciszu ich mieszkań". Hotele i inne miejsca publiczne mają natomiast zakaz promowania tych wydarzeń.
Od lat chrześcijańska mniejszość religijna jest w Somalii prześladowana. W 2009 roku kraj ten przyjął jako powszechnie obowiązujące prawo szariatu (oparte na Koranie), jednak jak dotąd organizowanie Bożego Narodzenia nie było prawnie zabronione.
W Brunei grozi nawet 5 lat więzienia
Somalia nie jest wyjątkiem. Np. w azjatyckim sułtanacie za celebrowanie narodzin Jezusa Chrystusa grozi kara do pięciu lat więzienia, 20 tys. dolarów grzywny bądź obie te kary łącznie.
Brunei jest państwem islamskim - tę religię wyznaje ok. 70 proc. obywateli niewielkiego państwa, które zamieszkuje ponad 400 tys. osób. Różne odłamy chrześcijaństwa wyznaje niecałe 10 proc. mieszkańców.
BBC.com, PAP
Czytaj więcej
Komentarze