Protesty w Indiach. Wypuścili sprawcę brutalnego gwałtu
Na wolność wyszedł jeden ze sprawców zbiorowego gwałtu na młodej kobiecie w Delhi. Sprawa trzy lata temu wywołała w Indiach masowe protesty i oburzenie opinii publicznej na świecie. Teraz ludzie znów wyszli na ulice. Sąd Najwyższy Indii, który rozpatrywał sprawę przyznał, że jest bezradny.
W 2012 roku opinią publiczną w Indiach wstrząsnęła sprawa zbiorowego gwałtu na 23-letniej kobiecie. W miejskim autobusie napadło ją i jej przyjaciela sześciu młodych mężczyzn. Ofiary zostały brutalnie pobite, a kobietę wielokrotnie zgwałcono. Zmarła dwa tygodnie później.
Czterech sprawców skazano na śmierć, piąty powiesił się w celi. Szósty miał wtedy 17 lat, więc został skazany, zgodnie z prawem, na 3 lata poprawczaka. Ten wyrok oburzył mieszkańców Indii.
Rodzice ofiar i obrońcy praw kobiet od trzech lat walczyli o zaostrzenie przepisów dla nieletnich przestępców. Cel osiągnęli. Teraz już 16-latkowie odpowiadają jak dorośli. Jednak na wyrok w sprawie sprzed trzech lat decyzje rządu nie miały wpływu, bo prawo nie działa wstecz.
Z danych policji wynika, że w Indiach, co 20 minut dochodzi do gwałtu.
Czytaj więcej
Komentarze