Mija rocznica pierwszej deportacji z Zamojszczyzny do Auschwitz. 80 proc. wysiedleńców zginęło

Polska
Mija rocznica pierwszej deportacji z Zamojszczyzny do Auschwitz. 80 proc. wysiedleńców zginęło
Bundesarchiv, R 49 Bild-0025, CC-BY-SA

10 grudnia 1942 r. z obozu przejściowego w Zamościu wyruszył do niemieckiego obozu Auschwitz pierwszy transport Polaków z Zamojszczyzny. Deportowano 640 osób. W wagonach byli tak stłoczeni, że nie mogli usiąść. Nie dostali żywności i wody. Deportacje do Auschwitz były częścią zaplanowanych przez Niemców wysiedleń Polaków z Zamojszczyzny.

Deportacje były realizacja planów stworzenia "niemieckiej przestrzeni życiowej" na Wschodzie. Zdaniem historyka z Muzeum Auschwitz Adama Cyry "polityka ta znalazła odzwierciedlenie w Generalnym Planie Wschodnim".

 

Plan likwidacji Słowian


"Plan przewidywał w perspektywie 20-30 lat nie tylko germanizację, lecz także wysiedlenie i eksterminację biologiczną około 50 mln Słowian, przede wszystkim Polaków, Rosjan, Białorusinów i Ukraińców, oraz skolonizowanie znacznych obszarów Europy środkowej i wschodniej przez osadników niemieckich" - napisał historyk na swoim blogu.


Wysiedlani Polacy mieli przede wszystkim trafić do pracy przymusowej. Ok. 20 proc. miało zostać poddanych eksterminacji w obozach koncentracyjnych. Rodzicom odbierano dzieci. Wiele z nich nie przeżyło wojny. 

 

W latach 1942-1943, gdy rozpoczęto realizację planów na Zamojszczyźnie "600 wsi wysiedlono, spalono i spacyfikowano 297, wypędzając z nich ok. 110 tys. Polaków, w tym około 30 tys. dzieci" - ocenił historyk.


Matki chciały zatrzymać synów przy sobie


Pierwszy transport, z którego zbiegło 14 osób, dotarł do obozu w nocy z 12 na 13 grudnia 1942 r. Na miejscu kobiety oddzielono od mężczyzn.


Do obozu kobiecego trafili dwaj chłopcy w wieku 8 i 9 lat. Matki postanowiły zatrzymać ich przy sobie i przebrały za dziewczynki. Sprawa wyszła na jaw. Chłopcy zostali przeniesieni do obozu męskiego. Miesiąc później zamordowano ich dosercowymi zastrzykami fenolu.


Na Zamojszczyźnie urodził się przyszły niemiecki prezydent


Jedną z miejscowości, którą dotknęły wywózki, był Skierbieszów. Urodził się w niej Horst Koehler, późniejszy prezydent Niemiec. Jego rodzina została przesiedlona z Niemiec do gospodarstwa należącego do wywiezionych Polaków - napisał historyk.


Do KL Auschwitz Niemcy deportowali w sumie ok. 1300 mieszkańców Zamojszczyzny w trzech transportach. 80 proc. z nich zginęło. Hitlerowcy wstrzymali akcję wysiedleńczą, gdy skomplikowała się sytuacja ich wojsk na Wschodzie, a na Zamojszczyźnie narastał ruch oporu.


Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r. Zgładzili w nim co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości. Polacy byli drugą pod względem liczebności grupą więźniów. Do obozu trafiło ich w przybliżeniu 150 tys., a ok. 70 tys. zostało zgładzonych.


PAP

am/hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie