Sadurska: prezydent przyjmie ślubowanie jeszcze tylko od jednego sędziego Trybunału
- Konstytucja mówi, że mamy 15 sędziów wybieranych na 9-letnią kadencję, więc pan prezydent przyjmie ślubowanie jeszcze od jednej osoby wybranej przez parlament - powiedziała szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Sadurska w TOK FM. Jak dodała, "pozostałe osoby, ta trójka czerwcowo-październikowa, zostały wybrane niezgodnie z przepisami prawa.
O 8:00 rano w środę obędzie się zaprzysiężenie Julii Przyłębskiej, wybranej na piątego sędziego Trybunału Konstytucyjnego. We wtorek, 8 grudnia, mija kadencja sędzi Teresy Liszcz.
- Sejm wybrany w demokratycznych wyborach wypowiedział się, że uchwały o powołaniu pięciu sędziów w październiku nie mają mocy prawnej – powiedziała Sadurska odnosząc się do wyboru sędziów TK przez poprzedni parlament 8 października, tuż przed upływem kadencji. Ostatnio uchwały o wyborze tych sędziów unieważnił nowy Sejm i wybrał kandydatów wskazanych przez PiS. Sadurska przypomniała, że prezydent przyjął już ślubowanie od czterech sędziów. - A teraz, po wygaśnięciu kadencji pani sędzi Liszcz podejmie decyzję o przyjęciu ślubowania ostatniego, piątego sędziego – dodała.
"Sędziów TK wybrano na podstawie regulaminu Sejmu"
Szefowa kancelarii prezydenta powiedziała, że czeka na środowe orzeczenie Trybunału w sprawie znowelizowanej ustawy o TK, ale dodała, że wybór sędziów dokonywany był na podstawie regulaminu Sejmu i decyzja Trybunału nie powinna mieć wpływu na działania prezydenta.
Sadurska oceniła, że spór o TK jest nie tylko sporem politycznym, ale też prawnym. – Sama ranga Trybunału przez tę dyskusję została bardzo mocno osłabiona, dlatego że to, co się wydarzyło najpierw w czerwcu, a potem w październiku nie powinno mieć miejsca – powiedziała. Działania Platformy Obywatelskiej nazwała "skokiem na Trybunał".
Stwierdziła także, że obecna władza działa zgodnie z prawem. – Potwierdził to w części sam Trybunał Konstytucyjny – dodała. Zaznaczyła, że PO zastosowała dualizm prawny. – Tam, gdzie jej pasowało to skorzystała z ustawy, a tam, gdzie jej było na rękę, skorzystała z regulaminu Sejmu – powiedziała.
Spór o Trybunał
W czwartek, 3 grudnia Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepis ustawy o TK z czerwca 2015. jest niekonstytucyjny w zakresie, w jakim był podstawą wyboru przez poprzedni Sejm dwóch sędziów, których kadencja wygasała w grudniu. Orzeczeniem Trybunału, wybór trzech sędziów, których kadencja minęła na początku listopada – był konstytucyjny. Ponadto TK uznał, że niezgodny z konstytucją jest przepis ustawy dot. zaprzysięgania sędziów TK przez prezydenta RP rozumiany inaczej, niż jako zobowiązujący go do niezwłocznego zaprzysiężenia sędziów.
Termin ogłoszenia wyroku TK w Dzienniku Ustaw minie w przyszły poniedziałek.
5 grudnia weszła z kolei w życie nowelizacja ustawy o TK uchwalona w listopadzie głosami PiS i Kukiz'15 (posłowie PO, Nowoczesnej i PSL opuścili salę). Wprowadza ona zasadę, że kadencja sędziego TK rozpoczyna się w dniu złożenia ślubowania wobec prezydenta RP, co następuje w 30 dni od dnia wyboru. W nowelizacji przyjęto także, że trzy miesiące od wejścia zmian w życie wygaszone będą kadencje Andrzeja Rzeplińskiego i Stanisława Biernata - jako prezesa i wiceprezesa TK.
Tę nowelę zaskarżyły do TK PO, Rzecznik Praw Obywatelskich i Krajowa Rada Sądownictwa. Trybunał ma rozpoznać wnioski 9 grudnia.
TOK FM, PAP
Czytaj więcej
Komentarze