Pasażer Lufthansy krzyczał "chcę dołączyć do Allaha"
Jordańczyk z amerykańskim paszportem, który leciał niemieckimi liniami Lufthansa z Frankfurtu do Belgradu próbował sforsować drzwi i dostać się do kabiny pilotów. Uniemożliwiła mu to zarówno załoga samolotu, jak i inni pasażerowie lotu, którzy wspólnymi siłami obezwładnili awanturującego się mężczyznę.
Serbskie media powołujace sie na pasażerów informują, że mężczyzna krzyczał, że chce "dołączyć do Allaha".
- Mężczyzna dziwnie się zachowywał i próbował dostać się do kabiny, ale zostało mu to uniemożliwione - poinformował rzecznik linii Andreas Bartels. - Niebezpieczeństwu udało się zapobiec, a samolot bezpiecznie doleciał do Belgradu - dodał.
Przedstawiciel Lufthansy nie chciał jednak potwierdzić tożsamości sprawcy zamieszania, ani tego jakich słów używał on podczas całego zajścia.
W obaleniu mężczyzny niebagatelną rolę odegrali piłkarze serbskiego zespołu piłki ręcznej, którzy akurat wracali tym samolotem do Belgradu. Gdy wywiązało się zamieszanie skutecznie zainterweniowali.
Zaraz po wylądowaniu w Serbii mężczyzna został zatrzymany przez siły bezpieczeństwa pod zarzutem spowodowania niebezpieczeństwa lotu. Na wolność wyjdzie najwcześniej po 48 godzinach.
Antena3.com, Yahoo.com
Czytaj więcej
Komentarze