iPhone 7 będzie jeszcze cieńszy. Zabraknie w nim... wejścia słuchawkowego
Osoby, które będą chciały wykorzystać swój smartfon np. do słuchania muzyki, według przecieków, będą musiały korzystać ze specjalnego adaptera.
Dlaczego Amerykanie mogą zdecydować się na tak drastyczny krok? Telefony mają być jak największe i jak najcieńsze - takie są rynkowe trendy. Fizycznie ogranicza je średnica standardowego gniazda słuchawkowego, które ma 3,55 mm.
Usunięcie go sprawi, że Apple będzie w stanie pokonać kolejną granicę i wyprodukować jeszcze smuklejsze smartfony.
Nowe rozwiązanie, nowe możliwości
Nie oznacza to oczywiście, że fani produktów spod znaku nadgryzionego jabłka począwszy od siódmej generacji telefonu nie będą mogli słuchać na nim muzyki. Słuchawki, według przecieków, będziemy podłączać przez specjalny adapter do gniazda Lightining - tego, do którego wpina się ładowarkę.
Rozwiązanie nie należy do najwygodniejszych, ale daje nowe możliwości. Słuchawki wpięte do tego złącza będą mogły pobierać prąd, a więc funkcjonować jako wzmacniacz. Możliwa będzie także wzajemna komunikacja pomiędzy telefonem a słuchawkami, które mogą "poprosić" np. o uruchomienie konkretnej aplikacji.
independent.co.uk
Czytaj więcej
Komentarze