Prezydent Duda: Chciałbym wielkiej intensyfikacji współpracy z Chinami
Prezydent Andrzej Duda podczas spotkania w Suzhou z chińskim premierem Li Keqiangiem wyraził nadzieję, że Polska stanie się podstawowym partnerem Chin w Europie w ramach chińskiego projektu "Jednego Pasa i Jednego Szlaku", czyli sieci korytarzy transportowych do UE. - Chciałbym, aby pięć lat mojej prezydentury przebiegło pod znakiem wielkiej intensyfikacji tej współpracy - powiedział.
Z udziałem prezydenta Dudy w Suzhou we wtorek rozpocznie się forum gospodarcze 16 państw Europy Środkowo-Wschodniej i Chin - "16+1". W ramach odbywającego się we wtorek i środę forum przewidziano spotkania bilateralne.
Na otwartej dla mediów części spotkania z premierem Chin prezydent Duda powiedział, że relacje polsko-chińskie i relacje państw Europy Środkowo-Wschodniej z Chinami są dla niego ogromnie ważne. - Mam nadzieję, że tworzymy właśnie wielkie podwaliny pod wspólną przyszłość nie tylko w dziedzinie wymiany gospodarczej, ale także kulturalnej i naukowej - podkreślił.
Powiedział, że głęboko wierzy, iż Polsko-Chińskie Forum Gospodarcze, a także szczyt "16+1" przyniosą w przyszłości wielkie owoce. - Chciałbym, aby pięć lat mojej prezydentury, które rozpoczęły się niecałe cztery miesiące temu, były okresem, który będzie także przebiegał pod znakiem wielkiej intensyfikacji tej współpracy - dodał prezydent.
Wyraził nadzieję, że w ramach "wielkiego projektu, który Chiny realizują, Polska stanie się ważnym, mam nadzieję podstawowym partnerem Chin w Europie". - Miejscem, z którego chińskie wpływy gospodarcze będę promieniowały na resztę Unii Europejskiej - dodał.
Duda chciałby, aby Polska rozwijała się w tempie zbliżonym do gospodarki chińskiej
Prezydent Duda powiedział, że jest pod ogromnym wrażaniem Chin: potęgi, rozwoju gospodarczego i niesamowitych zmian, które nastąpiły w tym kraju w ostatnich 25 latach. - Obserwuję to z wielkim podziwem i mam nadzieję, że tak szybki wzrost potęgi gospodarczej stanie się w krótkim czasie także udziałem Polski i całej Europy Środkowo-Wschodniej a w efekcie będzie promieniował także na resztę UE - podkreślił.
W grupie "16+1", oprócz Chin, są: Estonia, Łotwa, Litwa, Polska, Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria, Słowenia, Chorwacja, Serbia, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Albania i Macedonia.
Kraje "szesnastki", oprócz Polski i Rumunii, reprezentują premierzy. Prezydencki minister Krzysztof Szczerski wyjaśniał przed wyjazdem, że prezydent decyzję o obecności na szczycie "16+1" podjął na początku swojej kadencji, gdy wiele wskazywało, że spotkanie odbędzie się w trakcie wyborów parlamentarnych w Polsce lub tuż po nich. Rumunię reprezentuje szef rumuńskiej dyplomacji.
Prezydentowi w kilkudniowej wizycie w Chinach towarzyszą m.in. wiceministrowie gospodarki i spraw zagranicznych: Ilona Antoniszyn-Klik i Katarzyna Kacperczyk.
Nowe połączenia transportowe UE-Chiny
Koncepcja lądowego i morskiego nowego Jedwabnego Szlaku, czyli projektu "Jednego Pasa, Jednego Szlaku", zakłada utworzenie sieci korytarzy transportowych, które połączyłyby Chiny z krajami Unii Europejskiej.
Oznacza to budowę bądź modernizację infrastruktury transportowej - kolejowej, w tym także kolei dużych prędkości, dróg, portów lądowych i morskich oraz lotnisk, a także tworzenie infrastruktury przesyłowej (ropociągi, gazociągi) oraz telekomunikacyjnej.
Koncepcja została przedstawiona po raz pierwszy przez prezydenta Chin Xi Jinpinga w 2013 roku.
PAP
Komentarze