Dziś druga rozprawa w procesie znachora z Nowego Sącza
Oskarżony Marek H. miał przyczynić się do śmierci półrocznej Magdy. Nie pojawił się na pierwszej rozprawie, która odbyła się 30 października.
Marek H. został podczas pierwszej rozprawy oskarżony o "sprawstwo kierownicze" - jego pseudolekarskie porady miały doprowadzić do śmierci dziewczynki. Mężczyźnie postawiono też zarzut świadczenia usług medycznych bez wymaganych uprawnień. Choć Marek H. nie pojawił się w sądzie, ten uznał, że jego obecność była nieusprawiedliwiona i postawił zarzuty. Znachor świadczył swoje usługi za pieniądze, a z jego "pomocy" skorzystało blisko 60 osób. Grozi mu do 10 lat więzienia.
- Cały proces Marka H. może potrwać nawet do 10 lat. Przygotowano 40 tomów akt i przesłuchano ponad 200 osób - powiedział obecny przed sądem reporter Polsat News Bartosz Jastrzębski.
Półroczna Magda z Brzeznej koło Nowego Sącza zmarła w połowie kwietnia zeszłego roku. Jak wykazała sekcja zwłok, przyczyną śmierci było zaniedbanie i niedożywienie.
Oddzielny proces dla rodziców
Podczas październikowej rozprawy sąd zdecydował o rozdzieleniu procesu Marka H. od postępowania dotyczącego rodziców zmarłej dziewczynki. Joanna i Michał P. usłyszeli zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka i znęcania się ze szczególnym okrucieństwem. Rodzice, zgodnie z zaleceniami Marka H., karmili dziewczynkę tylko wodą i mlekiem. Na wcześniejszej rozprawie złożyli wniosek o dobrowolne poddanie się karze, dlatego ich sprawą zajął się inny sędzia. Terminy rozpraw nie zostały jeszcze wyznaczone.
Polsat News, PAP