Liroya nie interesują wybory i wyniki. Teraz liczy się praca
- Idziemy po Polskę tu na Wiejską - powiedział w Polsat News kielecki raper, który dostał się do Sejmu z listy Kukiz'15. Muzyk twierdzi, że skupia się na tym, jak reprezentować ludzi, którzy na niego głosowali.
Piotr Liroy-Marzec, który dostał sie do Sejmu z listy KukIz'15, zapytany o refleksję powyborczą powiedział w Polsat News: - Wynik jak najbardziej mnie ucieszył, bo ci ludzie mnie wspierają. Natomiast ja już w tej chwili nie żyję w świecie, w którym ekscytują mnie jakieś wyścigi, te wszystkie cyfry.
Zdaniem Liroya teraz nastał czas pracy, wynik wyborczy nie ma już dla niego wielkiego znaczenia: - Bardziej skupiam się na tym, co mamy robić, jak reprezentować tych ludzi i w sumie budujemy struktury, a już nie za bardzo zaprzątam sobie głowę tymi wyborami, ile kto osiągnął procent - powiedział muzyk.
- Idziemy tak naprawdę po Polskę tutaj na Wiejską - zadeklarował muzyk, raper, a obecnie polityk.
Czytaj więcej