Kaczyński: to pierwsze w dziejach polskiej demokracji zwycięstwo jednej partii
- Wyciągamy rękę do tych wszystkich, którzy chcą dobrej zmiany; może powstać szerszy obóz. Nie będzie zemsty, ani odgrywania się - powiedział po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezes PiS Jarosław Kaczyński. Według sondażu IPSOS, PiS uzyskało 39,1 proc. poparcia, co oznacza 242 mandaty w Sejmie. Z takim wynikiem PiS może rządzić samodzielnie.
- Prawo będzie egzekwowane, będziemy dążyli do prawdy, ale żadnej zemsty, żadnych negatywnych emocji i żadnych osobistych rozgrywek, czy osobistego odgrywania się - zapowiedział Kaczyński. Jak dodał, nie będzie "żadnego kopania tych, którzy upadli".
- Musimy wprowadzić pakiet demokratyczny, musimy pokazać, że polskie życie publiczne może wyglądać zupełnie inaczej. Może wyglądać tak, że będziemy z niego dumni" - mówił prezes PiS.
Według Kaczyńskiego, nadchodzi nowy czas. - To ma być czas pracy, czas pracy naszego zjednoczonego obozu. Tu koniecznie trzeba wspomnieć Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobro, a także Marka Jurka. Chciałem także powiedzieć - ten obóz może się rozszerzać, może powstać taki szerszy biało-czerwony obóz w Sejmie. Wyciągamy rękę do tych wszystkich, którzy chcą dobrej zmiany, chcą zmieniać Polskę. Powinno nas być jak najwięcej- powiedział.
"Melduję wykonanie zadania"
Wspominając zmarłego tragicznie brata Jarosław Kaczyński przypomniał, że potrafił on zwyciężać "mimo ogromnej medialnej, a także wizerunkowej przewagi swoich przeciwników - wygrał w Warszawie, wygrał w Polsce wybory prezydenckie".
Prezes PiS dodał, że dzięki jego działalności jako ministra sprawiedliwości można było stworzyć Prawo i Sprawiedliwość. - Stworzył dynamikę polityczną, która doprowadziła do powołania partii. Pokazał, że duch jest silniejszy od ciała; pokazał, że autentyczność, bardzo wysokie kwalifikacje, piękny życiorys, to głębokie oddanie Polsce, a przede wszystkim ludziom pracy - to było, coś, co przekonywało - powiedział Kaczyński.
- Musimy o nim pamiętać, musimy o nim pamiętać także w tej chwili. I kiedy on przed dziesięciu już przeszło laty składał mi meldunek: "Panie prezesie, melduję wykonanie zadania", to ja też dziś składam meldunek: panie prezydencie, melduję wykonanie zadania" - powiedział prezes PiS.
PAP