Dość przemocy, terroryzmu, zniszczenia, prześladowań - apelują biskupi
Uczestnicy kończącego się w Watykanie synodu na temat rodziny podkreślili w orędziu, że pokoju nie narzuca się siłą, lecz zaprowadza na mocy decyzji politycznych. - Nasze głosy przyłączają się do wołania tylu niewinnych: dość przemocy, dość terroryzmu, dość zniszczenia, dość prześladowań. Niech natychmiast skończy się wrogość i handel bronią - głosi orędzie.
W ostatnim dniu obrad biskupi wyrazili bliskość i solidarność z rejonami, w których toczą się konflikty oraz zapewnili o swojej modlitwie. Ogłoszone orędzie w dużej części poświęcone jest sytuacji rodzin na Bliskim Wschodzie.
– Od lat z powodu krwawych konfliktów są one ofiarami niewypowiedzianych okrucieństw - napisali biskupi. Zauważyli, że dochodzi do stałego łamania fundamentalnych zasad godności ludzkiej oraz pokojowej, zgodnej koegzystencji między ludźmi i narodami, naruszania najbardziej podstawowych praw oraz międzynarodowego prawa humanitarnego.
- Pokoju na Bliskim Wschodzie należy szukać nie za pomocą narzuconych siłą rozwiązań, ale dzięki decyzjom politycznym szanującym specyfikę kulturową i religijną poszczególnych narodów - podkreślili biskupi w przesłaniu synodu. Zawarto w nim także słowa wdzięczności dla Jordanii, Libanu, Turcji i licznych państw europejskich za przyjęcie uchodźców.
Biskupi zaapelowali do wspólnoty międzynarodowej o to, by "odłożyła na bok swoje partykularne interesy" i w dążeniu do rozwiązania konfliktów sięgnęła po narzędzia dyplomacji, dialogu i prawa międzynarodowego. Przywołano wezwanie papieża Franciszka, aby nikt nie stosował przemocy w imię Boga. Hierarchowie Kościoła wyrazili także swoje zaniepokojenie sytuacją w Afryce i na Ukrainie.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze