Walka o życie surfera wykorzystana w reklamie kurczaków. Rodzina: to brak szacunku
Dramatyczna walka mistrza świata w surfingu Australijczyka Micka Fanninga z rekinem została pokazana w... reklamie sieci restauracji fast food w Republice Południowej Afryki. Wywołało to oburzenie rodziny sportowca.
Nie były to autentyczne kadry filmu, który obiegł cały świat; w reklamie zagrał sobowtór surfera, a rekin był animowany komputerowo. Rodzina jednak uważa to za skandal.
- Wszyscy ci, którzy kiedykolwiek zostali zaatakowani przez rekina, muszą na nowo przeżywać tę traumę. Niektóre rodziny straciły swoich bliskich, ludzie zostali okaleczeni, stracili nogi, ręce. To okazanie lekceważenia wobec nich - powiedziała matka surfera Elizabeth Osborne.
Przygotowywany jest wniosek do sądu Światowej Ligi Surfingu, aby zakazać sieci Kentucky Fried Chicken tego typu kampanii reklamowej. - Adwokaci Ligi skontaktowali się już z KFC w tym celu - dodała.
KFC Australia zdystansowała się od inicjatywy południowoafrykańskiego oddziału sieci. - Ta reklama została wyprodukowana w Afryce Południowej. KFC Australia jest wyczulona na sytuację w swoim kraju. To nie jest rodzaj reklamy, który byśmy wybrali - powiedział rzecznik agencji AFP.
Atak trzymetrowego rekina żarłacza na Manninga podczas zawodów w Jeffrey's Bay koło Port Elizabeth zarejestrowały kamery telewizyjne, a zdarzenie znalazło się na czołówkach gazet w RPA.
- Rekin podpłynął do mnie nagle i zaplątał się w smycz mojej deski. Kopałem go i krzyczałem. Widziałem jego płetwę, nie widziałem zębów - opowiadał 34-letni zawodnik. Fanning został wyłowiony przez ratowników, którzy podpłynęli do niego na skuterach wodnych.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze