Kawczyński o rolnikach z Pyrzyc: trudno oczekiwać, żeby licytowali się co do ceny wywoławczej
- Nie wiadomo, czy dochodziło do konkurencji, bo głównie mamy do czynienia z przetargami ograniczonymi do pewnej grupy mieszkańców danej miejscowości, czyli sąsiadów – powiedział w studiu Polsat News radca prawny Mariusz Kawczyński. Prokuratura Okręgowa w Szczecinie zarzuca w sumie dwunastu rolnikom z Pyrzyc ustawianie przetargów przy sprzedaży ziemi.
- Wydaje się, że ta cena wywoławcza, to cena wyznaczona przez niezależnego rzeczoznawcę, czyli to nie była cena zaniżona - mówił Kawczyński. Zarzucał, że podczas przetargu przy sprzedaży ziemi mogło dojść do nieprawidłowości.
- Jeżeli przetarg jest skierowany do grupy np. 10 sąsiadów, to trudno wymagać, żeby miedzy sobą licytowali się co do ceny wywoławczej – komentował radca prawny.
- Można domniemywać, że przy takich przepisach prawnych, ci sąsiedzi, którzy znają się już od dziecka, w jakiś sposób będą przystępowali do tego przetargu w taki właśnie sposób – wyjaśniał.
Prawnik podkreślił również, że od momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej większość ziemi rolnej nadającej się pod inwestycje została wykupiona przez zagranicznych inwestorów.
Polsat News