Granat wybuchł przypadkowo w izraelskim pojeździe wojskowym
Dwóch żołnierzy zginęło na miejscu, trzech innych jest ciężko rannych. Do tragedii doszło w niedzielę na Wzgórzach Golan, w pobliżu granicy z Syrią. Izraelski żołnierz jechał wojskowym jeep-em razem ze swoim oddziałem. Nagle przymocowany do jego kamizelki granat eksplodował w pojeździe. Zabici żołnierze mieli 20 i 24 lata. Ich rodziny już zostały powiadomione o zdarzeniu. Rzecznik armii zadeklarował im wszelką pomoc i wyraził ogromny żal. Na miejscu pracują specjaliści, którzy prowadzą śledztwo w tej sprawie. Władze izraelskiej armii wcześniej zapowiadały tam wzmożoną aktywność i serię ćwiczeń. Fot.: PAP/EPA/Atef Safadi.
Komentarze