"Choroba brudnych rąk". GIS alarmuje: dramatyczny wzrost zachorowań

Służby ostrzegają, że w Polsce coraz wyraźniej zauważalna jest większa aktywność groźnego wirusa. Ogniska zakażeń w dwóch regionach pokazują, że zagrożenia nie należy lekceważyć. Wirusowe zapalenie wątroby typu A, nazywane "chorobą brudnych rąk", zwykle pojawia się nagle. Jakie daje objawy i jak można uniknąć zakażenia?
WZW typu A to tzw. żółtaczka pokarmowa. Chorobę wywołuje wirus z rodziny Picornaviridae. Choć zdecydowana większość pacjentów wraca do zdrowia, a przypadki śmiertelne są bardzo rzadkie, należy zachować ostrożność - proces powrotu do pełnej sprawności może trwać wiele tygodni lub nawet miesięcy.

Żółtaczka atakuje. Dwa regiony negatywnie się wyróżniają
W Polsce notuje się obecnie wyraźny wzrost zachorowań. Główny Inspektor Sanitarny, dr Paweł Grzesiowski, poinformował w marcu, że liczba potwierdzonych przypadków WZW A jest dwukrotnie większa niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Najwięcej zachorowań odnotowano w województwach podlaskim i lubuskim. W tych regionach wystąpiły dwa ogniska zakażeń.
ZOBACZ: Skutki picia kawy codziennie. Ile filiżanek to za dużo?
Dr Grzesiowski zaznaczył, że służby są w trakcie ich wygaszania, jednak ze względu na nawet ośmiotygodniowy okres wylęgania choroby, osoby zakażone mogą nieświadomie przenosić wirusa.
- Prowadzimy działania związane z dbaniem o higienę i szczepienia poekspozycyjne - podkreślił. Na Podlasiu zakażenie wykryto wśród członków jednej rodziny. Potwierdzono 12 przypadków.
- Ostatnie zachorowanie miało miejsce na początku marca - przekazała Polskiej Agencji Prasowej Urszula Połowianiuk z białostockiego sanepidu. Z bezpłatnych szczepień skorzystało 140 osób, które miały kontakt z zakażonymi.
ZOBACZ: Badania potwierdzają zagrożenie dla seniorów. Już po 10 dniach rośnie ryzyko zmian w mózgu
Jak informuje PAP, w województwie lubuskim zachorowało 13 dzieci i 11 dorosłych z Gorzowa Wielkopolskiego oraz powiatu gorzowskiego. Do zakażeń dochodziło m.in. w szkołach i przedszkolach. W regionie zaszczepiło się już ponad 1200 osób.
WZW A. Choroba groźna, choć niepozorna
Główny Inspektorat Sanitarny podkreśla, że do zakażenia dochodzi głównie drogą fekalno-oralną, na przykład przez kontakt ze skażonymi rękami, wodą, żywnością lub bezpośrednio z osobą chorą. Objawy przypominają grypę i dotyczą również układu pokarmowego. Symptomy, na jakie należy zwrócić uwagę to:
- zmęczenie,
- gorączka,
- bóle brzucha, mięśni i stawów,
- nudności,
- wymioty,
- ciemny mocz i blade stolce,
- zażółcenie skóry i oczu.
Powrót do pełni sił po przechorowaniu może trwać kilka miesięcy, szczególnie w przypadku osób starszych. Nierzadko konieczna jest hospitalizacja.
Jak się chronić? Istotna jest profilaktyka
Wirusowemu zapaleniu wątroby typu A można jednak skutecznie zapobiegać. Kluczowe znaczenie mają szczepienia ochronne, zwłaszcza dla osób planujących podróże do krajów o wyższym ryzyku zachorowania.
ZOBACZ: Te poranne objawy mogą wskazywać na cukrzycę. Należy pilnie odwiedzić lekarza
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca również przestrzeganie pięciu podstawowych zasad higieny i bezpieczeństwa:
- utrzymywanie czystości (mycie rąk, ochrona pożywienia przed zwierzętami),
- oddzielanie surowego jedzenia od ugotowanego,
- należyta obróbka termiczna pokarmów (dokładnie gotowanie),
- przechowywanie posiłków w odpowiedniej temperaturze,
- upewnienie się, że woda i żywność są bezpieczne.