Zwykła spowiedź nie wystarczy. Nie każdy ksiądz może rozgrzeszyć te czyny

W Kościele katolickim sakrament pokuty i pojednania umożliwia wiernym uzyskanie przebaczenia za popełnione grzechy. Nie wszystkie przewinienia mogą jednak zostać rozgrzeszone przez każdego kapłana. Istnieją grzechy tak poważne, że ich odpuszczenie zastrzeżone jest dla biskupów lub Stolicy Apostolskiej.
Są to czyny uznawane za wyjątkowo ciężkie, ponieważ godzą w podstawy wiary, świętość sakramentów lub jedność Kościoła. W takich przypadkach konieczne jest zwrócenie się do Penitencjarii Apostolskiej - watykańskiego urzędu odpowiedzialnego za rozgrzeszenie najcięższych grzechów.
Najcięższe grzechy wymagające decyzji Watykanu
Niektóre czyny uznawane są za tak poważne, że ich odpuszczenie zarezerwowane jest wyłącznie dla papieża lub upoważnionych przedstawicieli Stolicy Apostolskiej. Dotyczy to między innymi profanacji Najświętszego Sakramentu, czyli świadomego zbezczeszczenia Eucharystii lub użycia jej w celach świętokradczych.
Pod tę samą kategorię podlega również przemoc wobec papieża. Fizyczny atak traktowany jest jako zamach na autorytet Kościoła i nie może być rozpatrywany przez zwykłego spowiednika.
Do tej grupy zalicza się także złamanie tajemnicy spowiedzi. Kapłan, który ujawnia wyznane mu grzechy, automatycznie podlega ekskomunice, a możliwość przywrócenia do pełnej wspólnoty z Kościołem leży wyłącznie w gestii Watykanu.
ZOBACZ: Ten błąd popełnia wielu Polaków. Kawa i suplementy mogą się wykluczać
Rozgrzeszenia na poziomie papieskim wymaga również udzielenie sakry biskupiej bez papieskiej zgody, a to uznaje się za poważne naruszenie kościelnej hierarchii i jedności.
Szczególnym przypadkiem jest sytuacja, w której ksiądz udziela rozgrzeszenia osobie, z którą sam dopuścił się grzechu przeciwko szóstemu przykazaniu. Taka sprawa również trafia do Stolicy Apostolskiej, z wyjątkiem przypadków zagrożenia życia, kiedy obowiązują odrębne przepisy.
Przewinienia rozpatrywane przez biskupa diecezjalnego
Do przewinień, których odpuszczenie należy do kompetencji biskupa diecezjalnego lub upoważnionego przez niego kapłana, zalicza się odstępstwo od wiary, czyli świadome i dobrowolne porzucenie nauki Kościoła. Tego rodzaju decyzja oznacza zerwanie wspólnoty i podważenie jego autorytetu.
Podobnie oceniane jest członkostwo w organizacjach jawnie sprzeciwiających się Kościołowi, zwłaszcza tych, które promują idee niezgodne z jego nauką lub działają na rzecz jego osłabienia.
Poważnym naruszeniem jest również fizyczny atak na biskupa.
ZOBACZ: Kościół idzie z duchem czasu. Ofiaromaty zamiast tradycyjnej tacy
Biskup rozpatruje także sprawy duchownych i osób zakonnych, które złamały śluby czystości. Próba zawarcia małżeństwa przez księdza lub zakonnika narusza obowiązek życia w celibacie, przyjęty dobrowolnie w momencie święceń lub złożenia ślubów zakonnych.
Jak podaje portal Aleteia, w przypadku popełnienia jednego z tych czynów decyzję o udzieleniu rozgrzeszenia podejmuje biskup diecezjalny. W szczególnych sytuacjach może upoważnić innego kapłana do działania w swoim imieniu, jednak odpowiedzialność za rozstrzygnięcie pozostaje po jego stronie.
Czytaj więcej