Czekał dziewięć godzin w szpitalnej izbie przyjęć. "Zmarł w męczarniach"
Polska

Pan Krzysztof zmarł po dziewięciu godzinach oczekiwania w izbie przyjęć Szpitala Miejskiego w Sosnowcu (woj. śląskie). Według relacji rodziny, trafił tam z siną od kolana nogą, z której sączył się płyn z krwią. "Nie było reakcji, nie otrzymał pomocy takiej, jak powinien" - twierdzi szwagierka 39-latka. Sprawę, na wniosek lecznicy, bada prokuratura.