Komornik miał zająć majątek dłużnika. W mieszkaniu odkrył uprawę konopi

Policjanci zabezpieczali egzekucję komorniczą w jednym z mieszkań w Łodzi. Nikt nie otwierał drzwi, więc wyłamali zamek. W środku komornik odkrył starannie zorganizowaną uprawę konopi. Okazało się, że nie należała do dłużnika.

Egzekucja komornicza dotyczyła właściciela mieszkania przy ul. Ketlinga w Łodzi. Gdy w poniedziałek komornik, ktory miał zająć mienie, w asyście policjantów wszedł do mieszkania zobaczył w pokoju namiot z urządzeniami elektrycznymi, filtrem węglowym oraz sadzonkami roślin. Rosło 16 krzaków konopi, z których - według policji - można uzyskać 352 gramów marihuany o czarnorynkowej wartości ok. 10,5 tys. zł.

W pokoju było również ponad 1,75 kg gotowego suszu konopi indyjskich o wartości 50 tys. zł, oraz sprzęt służący do suszenia roślin.

Dłużnik wynajął mieszkanie

Funkcjonariusze ustalili, że dłużnik wynajął mieszkanie 26-latkowi mieszkającemu na co dzień w Warszawie. Mężczyzna został zatrzymany tego samego dnia, tuż po tym, gdy ok. godz. 18 przyjechał ze stolicy.

Wraz z nim zatrzymano również 29-latka, który podejrzewany jest m.in. o pomoc. Obaj usłyszeli zarzuty uprawy krzewów konopi i posiadania znacznych ilości środków odurzających. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.