Dzieci są przemęczone i zniechęcone. Apel RPO do MEN o wytyczne dotyczące prac domowych
Dzieci są zniechęcone do zajęć szkolnych. Nie są w stanie wypocząć i rozwijać swoich pasji. Rodzice muszą poświęcać wolny czas na pomoc dzieciom w nadrabianiu zaległości i pracę nad materiałem, którego nie wytłumaczono na lekcjach. To skutki przeciążenia dzieci pracami domowymi, które rodzice opisują w skargach do Rzecznika Praw Obywatelskich. Ten apeluje do MEN o wytyczne dotyczące prac domowych.
Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich, zaapelował do resortu edukacji o wytyczne dotyczące prac domowych. Podkreślił, że "konsekwencje mogą być groźne dla rodzin i dla całego systemu oświaty w Polsce". Jako przykład podał krążące w sieci oświadczenia woli zdesperowanych rodziców, którzy nie wyrażają w nich zgody "na dysponowanie przez szkołę pozalekcyjnym czasem ich dziecka".
RPO: obecna sytuacja wymaga interwencji i pomocy państwa
"Składanie przez rodziców oświadczeń o tej treści może prowadzić do konfliktów, podważania wiary w dobrą wolę nauczyciela i braku zaufania uczniów do władz szkolnych" - napisał Adam Bodnar w piśmie skierowanym do MEN.
"Brak konkretnych wytycznych dotyczących zadawania prac domowych stawia nauczycieli w trudnym położeniu, gdyż muszą zrealizować podstawę programową oraz sprostać oczekiwaniom uczniów i ich rodziców, żądających wysokich wyników w nauce i dobrego przygotowania do przyszłych egzaminów" - argumentuje RPO.
Rzecznik nie uważa, aby zadawanie prac domowych było sprzeczne z prawem. Jednak zdaniem RPO obecna sytuacja wymaga interwencji i pomocy państwa dla rodzin. Problem przemęczenia uczniów może mieć związek ze zbyt obszerną podstawą programową oraz nauką w systemie dwuzmianowym i kończeniem zajęć o późnej godzinie.
Polscy uczniowie na szarym końcu rankingu TIMSS
Ogromne zaniepokojenie Rzecznika Praw Obywatelskich budzi nastawienie polskich uczniów do szkół. Z raportu z badania TIMSS (Trends in International Mathematics and Science Study - Międzynarodowe Badanie Wyników Nauczania Matematyki i Nauk Przyrodniczych) z 2015 r. wynika, że mimo sukcesów w nauce, uczniowie w Polsce raczej nie lubią szkoły i nie wierzą we własne możliwości.
W rankingu pozytywnego nastawienia wobec szkoły polscy uczniowie znaleźli się dopiero na 46. miejscu - tylko o trzy miejsca wyższym od japońskich, ostatnich na liście. W Europie są na samym końcu, wraz z Francuzami i Czechami.
Na problem zwracał już uwagę Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka. Adam Bodnar przypomniał, że Rzecznik Praw Dziecka w wystąpieniu generalnym przypomniał, że "zapewnienie standardów działań szkoły w tym zakresie spoczywa przede wszystkim na nadzorze pedagogicznym i nie można przerzucać na rodziców odpowiedzialności za jakość edukacji".
Potrzeba opracowania minimalnych standardów
Paweł Michalak zaproponował powołanie zespołu z udziałem ekspertów z zakresu pedagogiki i psychologii dziecięcej, którego celem będzie opracowanie minimalnych standardów w zakresie zadawania uczniom prac domowych, w tym dopuszczalnego obciążania uczniów takim obowiązkiem oraz objęcia nadzorem pedagogicznym realizacji tego zadania przez szkoły.
Zdanie Rzecznika Praw Dziecka w kwestii potrzeby przyjrzenia się efektom zadawania prac domowych w świetle najnowszych badań pedagogicznych podzielił Rzecznik Praw Obywatelskich i zaapelował do resortu edukacji o podjęcie konieczych działań.
WIDEO: "wszyscy musimy się nauczyć inaczej zadawać prace domowe"
Czytaj więcej