Nowy system ostrzegania kierowców przed pojazdami uprzywilejowanymi. Alerty w radioodbiornikach
Strażacy testują innowacyjne urządzenie, dzięki któremu kierowcy szybciej zorientują się, że nadjeżdża samochód na sygnale. Tradycyjne sygnały świetlne i dźwiękowe zostaną uzupełnione o komunikaty o konieczności ustąpienia miejsca pojazdowi uprzywilejowanemu. Kierowcy usłyszą takie ostrzeżenia we własnym samochodowym radiu.
Gdy trzeba ratować ludzkie życie, liczy się każda sekunda, ale nie wszyscy kierujący odpowiednio wcześniej zauważają strażacki wóz na sygnałach. To sytuacja, z którą strażacy, ratownicy czy policjanci stykają się każdego dnia.
Kierowca nie słyszy nic z zewnątrz
- Samochody są dobrze wygłuszone, ludzie głośno słuchają radia, muzyki. Percepcja kierowcy nie jest nastawiona na sygnały z zewnątrz - powiedział Dariusz Wojcieszak z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu.
- Zachowują się tak, jakby tego pojazdu nie widzieli, nie słyszeli - dodał nadkom. Tomasz Krupa z podlaskiej policji.
Sami kierowcy także przyznają, że zdarza im się przegapić sygnały. A to prosta droga do kolizji. Tylko w Wielkopolsce w ostatnich latach było ich już ponad trzysta.
Komunikat w zestawie audio
Po jednym z wypadków wielkopolscy strażacy zaczęli się zastanawiać nad tak zwanym "trzecim sygnałem". Powstał już prototyp urządzenia, które wykorzystując fale radiowe, ma nadawać komunikat o nadjeżdżającym samochodzie uprzywilejowanym. Urządzenie transmitujące zamontowane byłoby na wozie strażackim. Jego zasięg to sto metrów.
- Ten komunikat jest nadawany jednocześnie w dwóch formach: z wykorzystaniem RDS wyświetla się na odbiornikach w postaci tekstowej, jak również słyszany jest w wersji głosowej - wyjaśnił Piotr Rek z firmy CDVI Polska.
Gdy strażacy odjadą radio w samochodzie znów będzie działać tak jak zwykle.
- To byłaby rewolucja, jeśli chodzi o jazdę alarmową - powiedział Dariusz Wojcieszak z KMP Straży w Poznaniu.
Czytaj więcej
Komentarze