"Mamy nadzieję, że prezydent ją zawetuje". Kongresmeni apelują do Andrzeja Dudy ws. ustawy o IPN
"Jesteśmy zaniepokojeni uchwaloną niedawno przez Sejm i oczekującej na rozpatrzenie przez Senat ustawą, która przewiduje karanie za doniesienia o polskim współudziale w nazistowskich zbrodniach przeciw Żydom podczas okupacji Polski w czasie II wojny światowej" – napisało w liście do prezydenta Dudy ośmioro kongresmenów z ponadpartyjnej grupy zadaniowej Kongresu USA ds. zwalczania antysemityzmu.
Sygnatariusze listu z datą 31 stycznia wyrażają zaniepokojenie uchwaloną przez Sejm i czekającą na rozpatrzenie przez Senat ustawą, która "penalizowałaby nawiązania do polskiego współudziału w nazistowskich zbrodniach wojennych przeciwko Żydom podczas okupacji Polski w czasie drugiej wojny światowej".
"Mrożący efekt"
W liście wyrażono obawę, że ta ustawa może mieć "mrożący efekt" dla dialogu, nauki i odpowiedzialności w Polsce wobec Holokaustu. Za niepokojące uznano też, że Sejm przyjął tę ustawę w Międzynarodowym Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu - "dniu, w którym świat otwarcie mówi o potwornościach Holokaustu, by zapewnić, że takie okrucieństwa nigdy się nie powtórzą".
Autorzy akcentują, jak bardzo Polska ucierpiała pod niemiecką okupacją, zwracają uwagę na ponad 6,6 tys. Polaków uznanych za Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Wskazują też jednak na "liczne udokumentowane przypadki Polaków wspomagających nazistów, bezpośrednio i pośrednio, w mordowaniu niewinnych Żydów". "Karanie kogokolwiek, kto uznaje realia, byłoby niesprawiedliwością" - piszą, wyrażając przekonanie, że skoncentrowanie się na edukacji, a nie na penalizacji byłoby korzystniejsze.
"Uchwalenie tej ustawy jest sprzeczne z tą podziwu godną spuścizną"
Kongresmeni podkreślają znaczenie wolności słowa i otwartej debaty, "zwłaszcza w związku z kwestiami, w których najtrudniej jest się pogodzić". Eksponują przewodnią rolę Polski w badaniach nad Holokaustem, wskazując na działalność Muzeum Historii Żydów Polskich, i stwierdzają, że "uchwalenie tej ustawy jest sprzeczne z tą podziwu godną spuścizną".
"Dlatego też mamy nadzieję, że wypowie się pan przeciwko temu projektowi ustawy i zawetuje ją, gdyby trafiła na pańskie biurko" - piszą na zakończenie, dodając, że liczą na możliwość podjęcia dialogu i oczekują na odpowiedź.
Departament Stanu zaapelował o ponowne przeanalizowanie ustawy o IPN
Jeszcze przed głosowaniami w Senacie ws. nowelizacji ustawy do przeprowadzenia ponownej analizy ustawy o IPN z punktu widzenia jej potencjalnego wpływu na zasady wolności słowa i "naszej zdolności do pozostania realnymi partnerami" - wezwał w środę w swym oświadczeniu dla prasy amerykański MSZ.
"Historia Holokaustu jest bolesna i złożona. Rozumiemy, że wyrażenia takie jak: +polskie obozy śmierci+ są niewłaściwe, błędne i sprawiają ból" - napisano w oświadczeniu wydanym w środę przez Departament Stanu. "Jednakże, jesteśmy zarazem zaniepokojeni i tym, że, jeśliby wszedł w życie, projekt tej ustawy mógłby podważyć wolność wypowiedzi i badań naukowych" - czytamy w oświadczeniu.
"Musimy zachować szczególną ostrożność, by nie ograniczyć debaty i wypowiadania się na temat Holokaustu. Wierzymy, że tylko nieskrępowana dyskusja, badania naukowe i działalność edukacyjna to najlepszy sposób, by przeciwdziałać niewłaściwym i krzywdzącym wypowiedziom" - wskazano w nocie wydanej przez amerykańską dyplomację.
Departament Stanu wezwał do przeprowadzenia ponownej analizy ustawy o IPN nie tylko z punktu widzenia jej potencjalnego wpływu na zasady wolności słowa, ale też "naszej zdolności do pozostania nadal realnymi partnerami".
"Jesteśmy zaniepokojeni konsekwencjami projektu tej ustawy; jeśli weszłaby ona w życie mogłoby to wpłynąć na strategiczne interesy Polski i jej stosunki - ze Stanami Zjednoczonymi i Izraelem włącznie" - podkreślono w nocie.
rp.pl, PAP
Czytaj więcej
Komentarze