Radziwiłł w Polsat News: do spotkania z rezydentami dojdzie prawdopodobnie w piątek
- Z lekarzami rezydentami jesteśmy w ciągłym kontakcie. Spotkanie z nimi będzie w tym tygodniu, jesteśmy umówieni - powiedział w programie "Gość Wydarzeń" minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Podkreślił, że "poprzedni rok i ten, w który wchodzimy, dla służby zdrowia w Polsce jest dobry, jak nigdy". O proteście lekarzy powiedział, że "jakiś kryzys mamy, natomiast nie jest to sytuacja krytyczna".
- Pierwszy stycznia, to naprawdę wielki dzień dla polskiej służby zdrowia, bo weszła w życie ustawa, która daje bardzo konkretną perspektywę, nakłady finansowe będą stopniowo rosnąć już od tego roku - powiedział minister.
Dodał, że "nie da się zmienić tego, co jest zaniedbane od wielu lat w jeden dzień", ale "jeżeli gospodarka na to pozwoli, to z całą pewnością będziemy zwiększać te nakłady szybciej".
Minister został też zapytany o to, czy rząd będzie do Polski sprowadzał lekarzy zza wschodniej granicy.
- Nie będziemy ściągać lekarzy znikąd, ale faktem jest, że Polska - w związku z coraz lepszą sytuacją gospodarczą i wizerunkową - staje się miejscem, do którego też chce się przyjechać do pracy, chodzi o to, żeby nie tworzyć sztucznych barier przed lekarzami albo pielęgniarkami, którzy chcą do nas przyjechać z Białorusi lub Ukrainy. Jeżeli oni mogą wesprzeć polski system zdrowia, to dlaczego nie - stwierdził Radziwiłł.
"48 godzin to nie jest granica ludzkiej wytrzymałości"
Minister podkreślił, że w Polsce nikt nie nakazuje lekarzom pracować więcej niż 48 godzin w tygodniu. - Natomiast ja jestem głęboko przekonany, jako lekarz, że większość młodych ludzi rozpoczynających swoją pracę w zawodzie ma dość siły, żeby pracować trochę więcej - ocenił Radziwiłł.
- Z całą pewnością te 48 godzin, to nie jest granica ludzkiej wytrzymałości dla bardzo wielu osób - podkreślił.
Zdaniem ministra, z jednej strony "chodzi o pewną gotowość do udzielania pomocy chorym, a z drugiej strony - w przypadku młodych lekarzy - o gotowość do poznawania medycyny w sposób bardziej intensywny".
Radziwiłł wskazał tu przykład USA, gdzie - jak powiedział - młodzi lekarze praktycznie mieszkają w szpitalach.
Polsat News, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze