52 razy usiłowała zostać sędzią. Teraz została prezesem sądu rejonowego

Jeszcze do poniedziałku, 18 grudnia, prezesem sądu była Aleksandra Abramowska-Podlińska. Z faksu dowiedziała się, że została odwołana, choć jej kadencja kończy się w listopadzie przyszłego roku.

 

Konsternacja wśród sędziów

 

Decyzją ministra sprawiedliwości jej miejsce zajęła 36-letnia Magdalena Mroczkowska. Według gazety, jej nominacja wywołała konsternację w środowisku sędziowskim, bo nowa szefowa, inaczej niż Abramowska-Podlińska, ma niewielkie, niespełna dwuletnie, doświadczenie w pracy sędziego.

 

Mroczkowska najpierw pracowała w Sądzie Rejonowym Warszawa-Mokotów, następnie w Sądzie Rejonowym i Sądzie Okręgowym we Wrocławiu. W wałbrzyskim sądzie orzeka od stycznia.

 

Według "GW", największe wątpliwości budzi to, że przez 10 lat sędziowskiej asystentury Mroczkowska 51 razy podchodziła do konkursu na sędziego. Tak wynika z informacji Krajowej Rady Sądownictwa. Konkurs zakończył się sukcesem dopiero za 52. razem.

 

Razem z Aleksandrą Abramowską-Podlińską odwołana została także wiceprezes wałbrzyskiego sądu Violetta Pawelec. Na razie na jej miejsce nie powołano następcy.

 

Faksem i bez podania przyczyn

 

Znowelizowana w sierpniu ustawa Prawa o ustroju sądów powszechnych zwiększyła uprawnienia ministra sprawiedliwości przy powoływaniu i odwoływaniu prezesów i wiceprezesów sądów powszechnych. Pozwala mu ona odwoływać ich bez podania przyczyn oraz samodzielnie powołać na ich miejsce nowych.

 

Ziobro korzysta z tych uprawnień; w ostatnich dniach powołał nowych prezesów 20 sądów, w wielu przypadkach informując zainteresowanych o odwołaniu faksem.

 

Gazeta Wyborcza, polsatnews.pl

Czytaj więcej