Zatrzymano wielokrotnego podpalacza. Wpadł dzięki fotopułapce
Leśnicy z Nadleśnictwa Durowo i policjanci z Wągrowca (woj. wielkopolskie) zatrzymali seryjnego podpalacza. Mężczyzna od 22 maja spowodował kilkanaście pożarów lasu. Leśnicy, by ująć piromana zamontowali w wytypowanym miejscu fotopułapkę. I trafili.
Zgłoszenie o pierwszym pożarze lasu w leśnictwie Orla dotarło do Nadleśnictwa Durowo 22 maja. Po przyjeździe na miejsce pożaru Straż Leśna zaczęła oględziny.
Piroman podpał suche czuby sosnowe
Pożar, jak zauważyli leśnicy, zaczął się od podpalenia suchych czubów sosnowych, które pozostały po ubiegłorocznej wycince drzew. Kilkadziesiąt metrów dalej strażnicy leśni zauważyli, że przy jednej z leśnych dróg, zostało wypalone kilka metrów kwadratowych ściółki. Na środku spalonego terenu były resztki spalonego czuba sosnowego. Popiół był zimny, to oznaczało, że ściółka paliła się kilka dni wcześniej.
Strażnicy leśni postanowili zamontować przy leśnej drodze fotopułapkę. Ta została skierowana na leżący suchy czubek sosny. Na kolejne zgłoszenie o pożarze nie trzeba było długo czekać.
Fotopułapka uwieczniła mężczyznę na rowerze
Strażnicy po przyjeździe na miejsce stwierdzili, że pożar powstał dokładnie w wytypowanym przez nich miejscu. Po analizie zdjęć z fotopułapki wybrano dwa, na których było widać mężczyznę na rowerze i ogień w tle.
Zdjęcia przekazano policjantom z Wągrowca. Po ustaleniu tożsamości podpalacza został on zatrzymany przez policję. Mężczyzna przyznał się, że w ciągu ostatnich trzech lat wielokrotnie podkładał ogień w lesie.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze