Z ranami ciętymi trafił do szpitala. Mówił, że grał w "niebieskiego wieloryba"
- 15-letni mieszkaniec Gliwic z głębokimi ranami ciętymi przedramion został przetransportowany do szpitala psychiatrycznego - powiedział polsatnews.pl nadkom. Marek Słomski z gliwickiej policji. Chłopiec przyznał, że samookaleczenie to efekt zabawy w "niebieskiego wieloryba". Funkcjonariusze sprawdzają teraz, czy nastolatek rzeczywiście padł ofiarą niebezpiecznej gry sieciowej.
Kurator nieletniego zgłosił sprawę gliwickim policjantom w poniedziałek.
Jak wstępnie ustalono, chłopiec brał udział w niebezpiecznej grze, w której tajemniczy "opiekun" wydaje coraz to poważniejsze w skutkach polecenia. Samookaleczenie to tylko jeden z etapów gry - doświadczenia innych krajów mają wskazywać - według mediów - że na koniec "rozgrywki" dzieci mogą otrzymać nakaz popełnienia samobójstwa.
Policjanci zabezpieczyli tablet, którym posługiwał się nastolatek oraz złożyli wniosek o umieszczenie chłopca na obserwacji w jednym ze śląskich szpitali psychiatrycznych.
Policja apeluje do rodziców, aby sprawdzali, czym zajmują się ich dzieci w sieci, jakie strony odwiedzają i z kim się komunikują.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze