Raport: równouprawnienie korzystne dla europejskiej gospodarki
Według Europejskiego Instytutu ds. Równości Kobiet i Mężczyzn (EIGE) większe równouprawnienie płci zaowocuje m.in. przyspieszeniem rozwoju gospodarczego Unii Europejskiej i stworzeniem ponad 10 mln nowych miejsc pracy w ciągu najbliższych 30 lat.
W środę, 8 marca, z okazji międzynarodowego dnia kobiet EIGE opublikował wyniki najnowszych badań dotyczących korzyści gospodarczych płynących z równouprawnienia płci w UE.
Z raportu wynika, że wyrównywanie szans kobiet na rynku pracy oraz w dostępie do kształcenia, zwłaszcza jeśli chodzi o nauki ścisłe, znacznie poprawi wielkość zatrudnienia w UE. Statystyki pokazują, że dzisiaj kobiety są nadal niedoreprezentowane na kierunkach ścisłych (tzw. STEM, czyli nauka, technologia, inżynieria, matematyka), gdzie nadal 75 proc. studentów stanowią mężczyźni.
- Na rynku pracy brakuje specjalistów np. w dziedzinie IT. Zmniejszenie nierówności w dostępie do nauki i na rynku pracy pomogłoby zlikwidować tę lukę - mówi Helena Morais Maceira z EIGE.
W Europie pracuje ok. 64 proc. kobiet
Zdaniem badaczy zwiększenie równouprawnienia pozwoli na stworzenie nawet 10,5 mln nowych miejsc pracy do 2050 r., w tym 7,6 mln nowych miejsc pracy dla kobiet i 2,9 mln dla mężczyzn. Tyle miejsc pracy oferuje dzisiaj np. Holandia.
To doprowadziłoby do ograniczenia bezrobocia i zwiększenia wielkości zatrudnienia w Unii Europejskiej do 80 proc. Dzisiaj w UE pracuje ok. 64 proc. kobiet i 76 proc. mężczyzn.
Badania pokazują, że kobiety znacznie częściej niż mężczyźni pracują w niepełnym wymiarze godzin (32 proc. kobiet i 8,9 proc. mężczyzn). Liczba kobiet pracujących na pół lub mniej etatu albo nie pracujących w ogóle rośnie wraz z liczbą dzieci w rodzinie; 40 proc. mieszkanek UE deklaruje, że głównym powodem nieszukania przez nie pracy była "konieczność opieki nad dziećmi", ewentualnie nad "wymagającymi opieki rodzicami". Podobną motywację zgłosiło jedynie 4 proc. mężczyzn.
Eksperci alarmują, że brak zatrudnienia i brak niezależności ekonomicznej może doprowadzić do ubóstwa i wykluczenia społecznego kobiet.
"Równouprawnienie korzystne dla europejskiej gospodarki"
EIGE podkreśla, że zwiększenie obecności kobiet na rynku pracy doprowadzi z czasem do znacznego zwiększenia PKB w krajach członkowskich. Zdaniem badaczy do 2050 r. PKB na mieszkańca wzrosłoby nawet o 10 proc., co przyniosłoby łączny wzrost unijnego PKB nawet o 3 biliony euro.
"Nasze badania pokazują, że równouprawnienie kobiet i mężczyzn jest korzystne dla europejskiej gospodarki i konieczne, jeśli Unia chce utrzymać zrównoważony i zintegrowany wzrost. Zbyt długo brak równouprawnienia ograniczał możliwości kobiet na rynku pracy; teraz mamy dowód, że jest ono kluczowe dla rozwoju całej gospodarki UE"- oświadczyła Virginija Langbakk, dyrektor Europejskiego Instytutu ds. Równości Kobiet i Mężczyzn.
Autorzy raportu EIGE podzielili 28 państw członkowskich na trzy grupy ze względu na obecną sytuację kobiet i mężczyzn i żeby pokazać, jakie korzyści każde z tych państw odniesie w związku ze zwiększeniem równouprawnienia. Polska razem z m.in. Słowacją, Czechami, Portugalią, Włochami i Grecją znalazła się w grupie państw, gdzie poziom równouprawnienia został uznany za stosunkowo słaby. W lepszej od Polek sytuacji są Rumunki i Niemki, w znacznie lepszej Skandynawki.
Równouprawnienie może prowadzić do zwiększenia dzietności
"Oznacza to jednak, że te państwa odniosą największe korzyści z poprawy sytuacji kobiet; PKB na mieszkańca w tych krajach może wzrosnąć nawet o 12 proc. do 2050 r."- mówi Helena Morais Maceira.
Autorzy raportu podkreślają także, że zrównanie szans kobiet i mężczyzn może m.in. pomóc w walce z problemami demograficznymi UE, w tym z problemem starzejącego się społeczeństwa. Badania pokazały, że równouprawnienie może prowadzić do zwiększenia dzietności. Zdaniem badaczy jeśli kobiety będą miały lepszą pracę i zabezpieczenie finansowe, to chętniej będą decydowały się na dzieci. To natomiast przełoży się na większą siłę roboczą w przyszłości; EIGE szacuje że w związku z tym do 2050 r. rynek pracy wzbogaciłby się o 1,3 do nawet 2,6 mln nowych pracowników.
"Równość między kobietami i mężczyznami jest jedną z podstawowych wartości UE. Teraz przemówiły liczby: równość jest siłą napędową wzrostu gospodarczego, a równouprawnienie jest konieczne dla rozwoju europejskiej gospodarki"- ocenia komisarz UE ds. sprawiedliwości, konsumentów i równouprawnienia płci Viera Jourova.
PAP
Komentarze