"Język nacechowany pogardą". Sprzeciw wobec nagrody dla Wencla
"Znaleźliśmy bardzo zaangażowane politycznie teksty publicystyczne, które zaprzeczają idei etyki słowa: użyty w nich język zamiast łączyć, dzieli, jest nacechowany pogardą wobec osób myślących inaczej niż autor" - napisała o tekstach Wojciecha Wencla Rada Języka Polskiego, która nie poparła jego kandydatury do nagrody "Zasłużony dla Polszczyzny". Tę nagrodę wręczył Wenclowi prezydent Andrzej Duda.
Wojciech Wencel to 45-letni gdański poeta, felietonista i krytyki literacki. Jego kandydaturę zgłosiła kancelaria prezydenta Dudy.
"Kunsztowna, wyrafinowana, mistrzowska poezja Wojciecha Wencla od ponad dwudziestu już lat prześwietla i oświetla nasze życie duchowe i narodowe, przypomina o tragicznej polskiej historii, przestrzega przed kłamstwem i znieprawieniem, prowadzi nieustający dialog z naszymi umarłymi i naszą tradycją. Uwiecznia naszą współczesność. Niesie nadzieję. Wojciech Wencel jest wielkim i godnym kontynuatorem naszej narodowej liryki. W jednym ze swoich felietonów poeta zauważył, że »Język jest jak zdjęcie rentgenowskie. Występują w nim byty, które trudno dostrzec na co dzień«" - głosi uzasadnienie nagrody, którą prezydent uhonorował poetę we wtorek.
Przeciw także laureaci nagrody
Innego zdania są członkowie Rady Języka Polskiego: prof. Katarzyna Kłosińska, prof. Jerzy Bralczyk i prof. Andrzej Markowski, którzy podpisali się pod votum separatum. Poparli je także laureaci nagrody z lat ubiegłych, członkowie Kapituły Nagrody: prof. Jerzy Bartmiński, prof. Jan Miodek, prof. Walery Pisarek i prof. Jadwiga Puzynina.
Jak podkreślili w opublikowanym w związku z przyznaniem nagrody votum separatum z 18 października 2016 r., trzy kandydatury do nagrody "Zasłużony dla Polszczyzny" zostały wyłonione 12 października 2016 r. w tajnym głosowaniu na posiedzeniu kapituły. Zgodnie z regulaminem zostały one przedstawione prezydentowi. Kandydaturę Wencla zgłosiła Kancelaria Prezydenta RP.
"My, niżej podpisani, mieliśmy okazję poznać kandydaturę p. Wojciecha Wencla dopiero na posiedzeniu kapituły, a zapoznać się z tekstami jego utworów dopiero po tym, jak to posiedzenie się zakończyło. Wnioski płynące z analizy jego tekstów uniemożliwiają nam rekomendowanie go do nagrody »Zasłużony dla Polszczyzny«" - podkreślono w oświadczeniu.
"Nie przyczynia się do podnoszenia świadomości językowej"
"Na tle poprzednich laureatów Nagrody - profesorów językoznawstwa, wielkich propagatorów dobrej i etycznej polszczyzny: Walerego Pisarka, Jana Miodka, Jadwigi Puzyniny i Jerzego Bartmińskiego, a także znakomicie władającej słowem i wypowiadającej się o roli słowa w komunikacji międzyludzkiej aktorki Anny Dymnej - Wojciecha Wencla nie można uznać za osobę, która przyczynia się do podnoszenia świadomości językowej Polaków" - napisali profesorowie.
Jak dodano, "nie udało nam się znaleźć wypowiedzi kandydata, które dotyczyłyby języka, które popularyzowałyby wiedzę o polszczyźnie, które wskazywałyby na rolę języka w życiu społeczeństwa. Znaleźliśmy za to bardzo zaangażowane politycznie teksty publicystyczne, które zaprzeczają idei etyki słowa: użyty w nich język zamiast łączyć, dzieli, jest nacechowany pogardą wobec osób myślących inaczej niż autor".
"Powinien stanowić wzorzec i nie pogłębiać podziałów społecznych"
Podpisani pod votum separatum zaznaczyli, że "kandydat do nagrody »Zasłużony dla Polszczyzny« powinien stanowić wzorzec - posługiwać się językiem z szacunkiem, nie powodować ani pogłębiać już istniejących podziałów społecznych, nie wykluczać przez użycie języka nikogo z grona tych, którzy mówią po polsku".
"Naszym zdaniem teksty p. Wojciecha Wencla nie odznaczają się takimi cechami. Dlatego nie możemy podpisać protokołu, w którym rekomenduje się p. Wojciecha Wencla do nagrody Prezydenta RP »Zasłużony dla Polszczyzny«" - podkreślili.
"Trzeba zacząć wywozić gnój"
Wencel jest laureatem m.in. nagrody Fundacji im. Kościelskich i Fundacji im. Józefa Mackiewicza. Ostatnio wydał tom wierszy "Epigonia" (2016). Pisze felietony do tygodników "wSieci" i "Gość Niedzielny".
"Nie ma co się oburzać na radykalną lewicę i pozować na świętoszków. Wszyscy dopuściliśmy do tego, by Polska stała się gnojowiskiem. Odświętne glancowanie butów to rozwiązanie krótkowzroczne. Trzeba zacząć wywozić gnój: postmodernizm, gender, propagandę homoseksualną, pogardę wobec własnej historii. Oczywiście pewien margines brudów będzie istniał zawsze, chodzi jednak o to, by zmieścić go w wychodku, a nie roznosić po uniwersytetach czy państwowych instytucjach kultury. Na pewno święty Jan Paweł II, wzorem swego Mistrza, nie gorszy się naszym upodleniem. Raczej nad nim boleje, patrząc z miłością zarówno na patriotów, jak i na ludzi zagubionych w cynizmie. Nie znaczy to przecież, że powinniśmy zaakceptować życie w gnoju" - powiedział Wencel w wywiadzie dla stefczyk.info w 2014 r.
"Gdy przestaną nas hartować strzałem w potylicę"
Wencel jest także autorem wierszy poświęconych katastrofie smoleńskiej.
Poniżej jeden z nich "In hora mortis" (W godzinę śmierci), datowany na 10 kwietnia 2010 roku, umieszczony m.in. w filmie Joanny Lichockiej "Przebudzenie":
Jeszcze Polska nie zginęła póki my giniemy
póki nasi starsi bracia wędrują do ziemi
tam tajemne biją źródła tryskają strumienie
tam śmierć pada na kolana przed wiecznym istnieniem
tam zabici w ciemnym lesie modlą się za nami
tam powstańcy do Śródziemia idą kanałami
ścieżka wiedzie przez grób Pański – nie ma innej drogi
trzeba się owinąć w całun biały i czerwony
gdy przestaną nas hartować strzałem w potylicę
samoloty będą spadać za lub przed lotniskiem
mroźny wiatr ze wschodnich kresów wciąż nam wieje w plecy
gnie się trzcina nadłamana tli się płomyk świecy
a im bardziej bezsensowny twój zgon się wydaje
tym gorętsze składaj dzięki że jesteś Polakiem
naród tylko ten zwycięża razem ze swym Bogiem
który pocałunkiem śmierci ma znaczoną głowę
Promocja i ochrona języka
Nagrodę "Zasłużony dla Polszczyzny" w 2012 r. ustanowił prezydent Bronisław Komorowski.
Celem Nagrody jest promocja języka polskiego jako wartości, ochrona języka polskiego jako nośnika tożsamości narodowej, kształtowanie świadomości językowej Polaków, zwiększenie zainteresowania językiem polskim oraz propagowanie dobrych wzorców językowych.
Nagroda Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej "Zasłużony dla Polszczyzny" jest nagrodą honorową. Laureat Nagrody nie otrzymuje z tego tytułu jakichkolwiek gratyfikacji finansowych.
Partnerami Nagrody są Narodowe Centrum Kultury oraz Rada Języka Polskiego przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze