Polka zamordowana w Niemczech. Zabójcą prawdopodobnie jej narzeczony
Zabójca 33-letniej Polki mieszkającej w Monachium zadał jej ciosy w plecy nożami, w tym nożem do cięcia dywanów. Niemiecka policja podejrzewa, że kobietę zamordował jej 27-letni narzeczony, również Polak, od którego zamierzała odejść.
Do zabójstwa doszło w poniedziałek ok. godz. 17. Policję zaalarmowali sąsiedzi pary mieszkającej w monachijskiej dzielnicy Freimann, w piwnicy jednego z budynków.
Według nich, do głośnej kłótni między mężczyzną a kobietą doszło już dzień wcześniej. Gdy następnego dnia awantura przybrała jeszcze na sile a z piwnicy zaczęły dobiegać inne niepokojące odgłosy, mieszkańcy budynku zeszli tam i kluczem otworzyli drzwi. Zobaczyli leżącą na podłodze jeszcze żywą kobietę i zakrwawionego mężczyznę obok niej - infiormuje "Suddeutsche Zeitung".
Sąsiedzi zamknęli na klucz drzwi do piwnicy, aby mężczyzna nie uciekł, wezwali policję i pogotowie. Jednak Polak zdołał się wydostać. Zbiegł i był poszukiwany. We wtorek ok. godz. 13 sam zgłosił się na komisariat.
Policja podejrzewa, że motywem zabójstwa była zazdrość. Para mieszkała razem, ale według niemieckiego dziennika kobieta chciała odejść.
Suddeutsche Zeitung
Komentarze