Dolny Śląsk zaczyna walkę ze smogiem. "Czyste powietrze to nasze prawo"
Marszałek Województwa Dolnośląskiego zapowiedział rozpoczęcie procesu konsultacji ws. rozwiązania problemu smogu, z którym od lat zmaga się region. Ma on potrwać ponad rok. Jednak skupieni wokół Akcji Demokracji i Dolnośląskiego Alarmu Smogowego aktywiści nie chcą czekać tak długo.
"Oddychanie czystym powietrzem jest naszym prawem i będziemy o nie walczyć!" - deklarują osoby podpisane pod apelem przygotowanym wspólnie przez Dolnośląski Alarm Smogowy i Akcję Demokrację.
- Cieszymy się, że władze województwa zainteresowały się tematem. Kiedy Marszałek Przybylski zapowiada, że same konsultacje z samorządami potrwają aż rok, oczekujemy zdecydowanych działań oraz przedstawienia harmonogramu konsultacji i przygotowania uchwały. W samym Wrocławiu aż 500 osób rocznie umiera przedwcześnie na skutek smogu. Ich życie leży na szali - powiedział Krzysztof Smolnicki z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego.
- Po tym, jak Kraków przyjął w styczniu uchwałę antysmogową, wymówki się skończyły. Wiemy, jak przeprowadzić konsultacje społeczne, napisać uchwałę i wprowadzić program osłonowy dla najuboższych. Jedyne czego brakuje na Dolnym Śląsku, to wola polityczna, by sprawą zająć się już dziś - dodał Piotr Trzaskowski z Akcji Demokracji, współorganizatora apelu.
Smog jest codziennością wielu mieszkańców Dolnego Śląska. Swoimi doświadczeniami dzielą się w komentarzach pod apelem. "Zdrowe odżywianie i ruch nic nam nie da, jeśli będziemy wdychać rakotwórcze powietrze. Zimą nie można wywietrzyć mieszkania, trzeba biegiem lecieć do szkoły z samochodu, bo na osiedlu domków jednorodzinnych leży gęsty smog, nie da się oddychać! Nie chcę umrzeć na raka w wieku 45 lat i osierocić dziecka!" - napisała w komentarzu Maja z Wrocławia.
Niewiele lepiej niż w Krakowie
Poziom zanieczyszczenia powietrza w województwie dolnośląskim należy do najwyższych w Polsce. W tym niechlubnym rankingu znajduje się zaraz po Małopolsce i Górnym Śląsku. W 2013 r. wśród stu najsilniej zanieczyszczonych miast UE Wrocław znalazł się na 8 miejscu. Dla porównania Kraków zajął 3. miejsce.
W 2014 roku we Wrocławiu zapylenie powietrza przekraczało normy przez 73 dni w roku. Nie lepiej było w innych miastach regionu: w Nowej Rudzie przez 129 dni, w Legnicy przez 80 dni, w Świdnicy przez 74 dni, w Ząbkowicach Śląskich i Szczawnie-Zdroju przez 66 dni, w Bogatyni przez 67 dni, w Złotoryi przez 61 dni, a w Wałbrzychu i Głogowie przez 60 dni.
akcjademokracja.pl, dolnoslaskialarmsmogowy.pl
Czytaj więcej
Komentarze